No to u mnie historia wyglada aktualnie tak..
1. samochód zamówiony 4 czerwca około 8 rano (AWD, quicksilver, czarne wnętrze)
2. VIM dostałem w ciagu 2 godzin
3. wstępna dostawa samochodu na 10 czerwca
4. kilka dni później dostawa zmieniła się na 18 czerca, a 2h później na 12 czerca (skrypt)
5. 7 czerwca ustaliłem z teslą termin odbioru 12 czerwca (czwartek) o 12:00 (piękna data...) i powiedzieli, że jeszcze się będą kontaktowali jak samochód do nich dojedzie (w tym czasie nadal nie miałem rejestracji)
6. 11 czerwca (środa) wciąż nie miałem info o rejestracji z leasingu ani żadnego kontaktu z tesli (to w nawiązaniu do kogos kto wcześniej pisał jak to kontakt/proaktywnosć ludzi z Tesli się poprawił

)
7. zadzwoniłem do tesli i pytam czy jutro mam ten odbiór czy nie w końcu... powiedzieli, żę zaraz do mnie oddzwonią
8. oddzwonili do mnie 3 minuty później u mówią, że jednak samochodu jeszcze u nich nie ma i, ze jednak tego odbioru następnego dnia mieć nie będę.. i że będą się kontaktować kiedy bedą wiedzieć coś więcej
9. chyba w poniedziałek miniony w końcu do mnie zadzwonili i jestem umówiony na odbiór samochodu na czwartek 26 czerwca
liczyłem, że pojadę nowym samochodem na długi weekend, a tu dupa.. no ale najbardziej mi się nie podoba że miałem zerowy kontakt od tesli na temat odbioru i to ja musiałem do nich dzwonić. :/