Niby tak, ale 24 a 36 minut ladowania do tego samego poziomu robia roznice.Dla użytkownika te różnice, moim zdaniem, to jak parametry komputera na danym poziomie, na ogół w takich szczegółach - bez znaczenia.
Zgodnie z ABRP mam obecnie 73.9 kWh, maksymalnie miałem 74.4 od nowości. Degradacja od teoretycznego maksimum to 1.5% po 22 tys.km.Degradacja musi byc, taka technologia.
O dziwo wychodzi ze ABTRP podaje wlasciwa netto pojemnosc akumulatorow. Zgadza sie to z moimi odczytami po OBD.
W wylocie z Gdańska / Krakowa do Warszawy i z powrotem w jeden dzień to teoretycznie mamy 12*2 = 24 minuty dłużej. Ale to, jak rozumiem przy ładowaniu od 10 do 80% na V3?Niby tak, ale 24 a 36 minut ladowania do tego samego poziomu robia roznice.
U nas to nie ma kompletnego znaczenia. Ale w trasie na 4-5 SuC moze juz miec.W wylocie z Gdańska / Krakowa do Warszawy i z powrotem w jeden dzień to teoretycznie mamy 12*2 = 24 minuty dłużej. Ale to, jak rozumiem przy ładowaniu od 10 do 80% na V3?
W praktyce nie mamy po drodzę V3, korek na autostradzie i przez to na SuC startujemy z 30% zamiast 10%, obserwujemy 3 ładujące samochody w SuC V2 Ciechocinek i mamy płaską krzywą ładowania 70 kW i tę różnice już nie są istotne.
Nie mówiąc nawet o tym że żądko kiedy faktycznie jest potrzeba stać i ładować do 80/90%, często po 10 minutach wystarczająco naładowani żeby skoczyć do następnego SuC (Niemcy) i znowu podładować. Ale zmęczenie kierowcy powoduję że stoisz dłużej, ładujesz za dużo no i prędkość niższa…
Miałem akurat taką trasę do Amsterdamu i z powrotem 2300 km za 36 godzin z postojem na nocleg i zauważyłem że stoję dłużej niż mi zaleca samochód i ABRP, preferuje krótsze skoki między Superchardgerami, a postoje - dłuższe.U nas to nie ma kompletnego znaczenia. Ale w trasie na 4-5 SuC moze juz miec.