Po wizycie w slonie i jazdach testowych obydwoma modelami.
Jak bym jeździł sam w trasy, albo we 2 osoby, i ze skromnym bagażem co wejdzie do kufra lub na tylne siedzenia brałbym TM3, mniejsze opory powietrze większy zasięg.
Do jazdy koło domu wygodniejsza TMY, wyższa do wsiadania, przestronniejszy bagażnik, nie sedan tylko tylna szyba podnosi się razem z klapą bagażnika, temat badziewnej pokrywy bagażnika pomijam, bo u mnie w autach nawet elektryczna roleta bagażnika kurzy się w garażu.
Podejrzewam, że przy jeździe lokalnej i niedużych prędkościach zużycie/zasięg różnica na korzyść TM3 będzie nieistotna.
Paradoksalnie na tylnej kanpie więcej miejsca nad głową jest w TM3. Żeby w TMY nie dotykać głową belki dachowej trzeba pionowo postawić tylne oparcie, dla mnie to nie jest wygodna pozycja.
Gdybyś chciał jeździć na narty bez boxa dachowego w 4 osoby to tylko TMY(Narty 180cm długości mają jeszcze kupę luzu, wejdą przedmioty nawet ponad 2m długości), ma szeroki rękaw/ środkową cześć tylnego oparcia rozkładaną. TM3 jedynie chyba dzielone tylne oparcie 60/40.