skyactivwalker
Pionier e-mobilności
Ja mam magazyn energii 30kWh i zastanawiam się nad rozbudową. Można będzie zarabiać lepiej niż na krypto 
Nawet za bardzo nie trzeba się wysilać, bo praktycznie każda nowa pralka, czy zmywarka ma opcję opóźnionego startu. Czyli w teorii zwiększy popyt na energię w okresach nadpodaży, co powinno również skutkować wyrównywaniem się cen w ciągu doby.
W tym jest też drugie dno. Dla PV były i dalej są stosowane różnego rodzaju zachęty. Dopłaty na które zrzucają się wszyscy, oraz np. net-metering, który nawet po uwzględnieniu tych 20% o które wielu i tak pyskuje, pozwala kupować drogi prąd tanio i sprzedawać tani prąd drogo, na co składaliby się inni odbiorcy energii, ale skoro są "tarcze", to znowu składamy się wszyscy. W dodatku większość tych środków wcale nie idzie do prosumentów, tylko jest przechwytywana przez "autoryzowanych instalatorów". PV zrobiła się tania. Panele można kupić za około 0.85 PLN za 1Wp, chiński falownik za 1-2k, trochę zabezpieczeń, kabli, profili stalowych i trochę własnej pracy i za mniej niż 10k można sobie spokojnie postawić te 5 kWp. A, że ceny "kompleksowej instalacji" są jakie są... cóż, jak to nie inwestor płaci, to dlaczego mają być niższe.Mnie denerwuje to psioczenie ludzi na coraz gorsze rozliczenie PV. To jedyna droga aby system mógł składać się z dużej ilości OZE.
Po ile liczysz ten magazyn energii? 50gr to już całkiem przyzwoita różnica.Co do magazynu to dalej bez dotacji nieopłacalne. To tylko w kilka dni w roku będzie różnica dobowa na poziomie 2zł/kWh, większość dni to będzie jednak z maks 50gr
Ciekawe tylko skąd system ładowania ma wiedzieć kiedy auto będzie podłączone, czy ma czekać na lepszą cenę czy ładować się teraz.
Trzeba mieć magazyn energii, ładować kiedy prąd jest tani i eksportować kiedy jest droższy.@Michal Też tak to rozumiem. Patrząc na wykresy dobowe, które wstawiłeś - dla PV z małą autokonsumpcją wygląda to na rzeź niewiniątek. Akurat jak produkcja idzie całą parą, to cena prądu spada do "za darmo".
Ja mam magazyn energii 30kWh i zastanawiam się nad rozbudową. Można będzie zarabiać lepiej niż na krypto![]()
Pewnie w wallboxach pojawi się wparcie dla naszych taryf. Problem jest taki że nie taka ładowarka nie wie jaki jest poziom baterii w samochodzie (przy ładowaniu DC na ładowarkach jest % ale w AC nie widziałem) też uważam że będzie jak w innych krajach czyli ok godziny 16 będą znane już ceny na całą kolejna dobę i urządzenia będą sobie mogły poplanować w których godzinach będą pracowały(ładowarka/pompa ciepła). Ciekawe tylko skąd system ładowania ma wiedzieć kiedy auto będzie podłączone, czy ma czekać na lepszą cenę czy ładować się teraz.
Mam 3 falowniki hybrydowe po 6,2kw, po jednym na fazie. Szału nie ma ale na wlasne potrzeby jest ok.Wszystko ok. Tylko wąskim gardłem tego eksportu będzie pewnie Twój falownik, który w godzinę potrafi wyeksportować ile? 5kWh, 8 kWh?
Powiem tak - to zależy kiedy - przy dużych zużyciach prądu i obecnych cenach magazynów może być opłacalny nawet bez PV, a już przy net-bilingu i ostatnich różnicach cen (zakup po 1,5zł/kWh, a sprzedaż po 0,3 zł/kWh) to w ogóle zaczynają się robić nawet must-have (są filmy na YT to pokazujące). Dodatkowo właśnie teraz dotacji na magazyny jest w PL sporo, więc gdybym miał miejsce i nie był "starym prosumentem" to pewnie sam bym zakładał.Co do magazynu to dalej bez dotacji nieopłacalne. To tylko w kilka dni w roku będzie różnica dobowa na poziomie 2zł/kWh, większość dni to będzie jednak z maks 50gr i w jedną stronę trzeba zapłacić jeszcze za przesył(pobranie z sieci), na własny użytek znowu nie każdego dnia można naładować że słońca
Z dotacja 80% się opłaca. Ale bez dotacji 1kWh kosztuje 2tys(tani), jak ktoś sobie sam z jakiejś baterii typu leżak magazynowy czy z odzysku to może uda się zejść do 1tys. Zazwyczaj różnica między ceną minimalna a maksymalna dziennie to jest 20-30gr, zdarzają się jakieś ekstremalne sytuacje ale bardzo rzadko. Nie licząc przesyłu 2tys/30gr to jest ponad 6 tys cykli czyli żywotność baterii. Wydaje mi się że asymetria cen będzie rosła ale dziś są na granicy opłacalności bez przesyłu a doliczając przesył w jedną stronę to obecnie bez fotowoltaiki na pewno nie ma sensuPowiem tak - to zależy kiedy - przy dużych zużyciach prądu i obecnych cenach magazynów może być opłacalny nawet bez PV, a już przy net-bilingu i ostatnich różnicach cen (zakup po 1,5zł/kWh, a sprzedaż po 0,3 zł/kWh) to w ogóle zaczynają się robić nawet must-have (są filmy na YT to pokazujące). Dodatkowo właśnie teraz dotacji na magazyny jest w PL sporo, więc gdybym miał miejsce i nie był "starym prosumentem" to pewnie sam bym zakładał.
No bez dotacji i bez net-bilingu to jest na granicy opłacalności, ale ponieważ dotację 50% może dostać praktycznie każdy, a są i większe możliwości (lokalne), to wiadomo.Z dotacja 80% się opłaca. Ale bez dotacji 1kWh kosztuje 2tys(tani), jak ktoś sobie sam z jakiejś baterii typu leżak magazynowy czy z odzysku to może uda się zejść do 1tys. Zazwyczaj różnica między ceną minimalna a maksymalna dziennie to jest 20-30gr, zdarzają się jakieś ekstremalne sytuacje ale bardzo rzadko. Nie licząc przesyłu 2tys/30gr to jest ponad 6 tys cykli czyli żywotność baterii. Wydaje mi się że asymetria cen będzie rosła ale dziś są na granicy opłacalności bez przesyłu a doliczając przesył w jedną stronę to obecnie bez fotowoltaiki na pewno nie ma sensu