Realnie to nie. Weź pod uwagę, że złotówka dzisiaj i złotówka jutro, to nie jest ta sama złotówka. To by była prawda przy założeniu 0% inflacji i kilku innych założeniach.
Przy 0% inflacji:
1. Gotówka 222 990zł
2. Leasing promocyjny 226 755,3zł
3. Leasing referencyjny 268 190,45zł
Czyli faktycznie leasing promocyjny byłby tańszy od referencyjnego o ponad 41k ale też oba byłyby droższe od zakupu za gotówkę.
Dodajmy do tego odpis 50% VAT
1. Gotówka 202 141zł
2. Leasing promocyjny 205 554zł
3. Leasing referencyjny 243 115zł
Już różnicę mamy "tylko" 37,5k
Dodajmy do tego inflację 4% licząc w dzisiejszych złotówkach
1. Gotówka 202 141zł
2. Leasing promocyjny 189 808,94zł
3. Leasing referencyjny 224 117,95zł
Teraz różnicę mamy 34k i widzimy, że leasing promocyjny to "darmowe pieniądze", bo wychodzi taniej niż zakup za gotówkę (RRSO niższe niż zakładana inflacja).
Dodajmy jeszcze jeden szczegół - że leasing SCM wymusza na nas przepłacenie za GAP. Zakładam, że dopłacamy 70zł ekstra do raty względem ceny rynkowej za taki produkt.
1. Gotówka 202 141zł
2. Leasing promocyjny 193 629,01zł
3. Leasing referencyjny 224 117,95zł
Finalnie mamy różnicę "realnych" 30,5k dla przyjętych założeń, przy czym nie uwzględnia to jeszcze jednego istotnego czynnika - zmienności WIBOR. Można by spokojnie przyjąć, że WIBOR w nadchodzących latach będzie spadał, a z nim i rata dla leasingu referencyjnego, więc różnica będzie mniejsza. Różnica między leasingiem promocyjnym a referencyjnym. Bo różnica względem zakupu za gotówkę, to już tylko 8,5k.
Jak się gdzieś walnąłem w obliczeniach, to mnie poprawiajcie, matmę miałem 10 lat temu na studiach.
I jeszcze jedno istotne zdanie na koniec: Porównujemy leasingi o tych samych parametrach tylko innym oprocentowaniu. Natomiast, znając to oprocentowanie, mało kto weźmie ten leasing referencyjny. Raczej przy takich stopach procentowych, jeśli ktoś może, to weźmie większą wpłatę wstępną i/lub mniejszą liczbę rat, co też wyszłoby finansowo korzystniej. Tylko przy promocyjnym leasingu (z RRSO poniżej spodziewanej inflacji) opłaca nam się finansowo minimalizować wpłatę własną i maksymalizować liczbę rat.
PS Jeżeli ktoś dysponuje gotówką i rozważa leasing, to zamiast inflacji możnaby też uwzględnić średnią stopę zwrotu z inwestycji alternatywnej. W naszym przykładzie inflacja 4%, to mniej więcej to samo co stopa zwrotu z inwestycji kapitałowej 5% (bo podatek Belki). Ale już mi się nie chce 150 wariantów rozpisywać, miało być poglądowo

.