A propos Nissan Leaf ma te strefy nieźle działające z dodatkową wizualizacją w postaci pokazania obszaru skąd nadchodzi zagrożenie (wszystkie strony) . I do tego hamuje ostro.
Zmienię temat. Tesla z najnowszym z oprogramowaniem i mapami jednak nie czyta wszystkich znaków i polega na innych danych. Zjazd Koszalin Wschód (oznakowanie tymczasowe), wali 120km/h!
A są normalne znaki sukcesywnie na kilkuset metrach, obniżające prędkość z 120,100,80,60 i do 40km/h.
Natomiast zjazd z FSD, Kołobrzeg Wschód, robi pięknie. Ze 130 schodzi na ok 95, wrzuca kierunkowskaz, zjeżdza łagodnie na początku zjazdu, dohamowuje raczej mocno do 40 km/h i tu czyta znak prawidłowo.
Czyli oficjane drogowe dane są respektowane, inne różnie.
Ps Tradycyjnie łamiąc o 10km/h i jadąc 130, byłem za wolny dla kilkudziesięciu pojazdów na odcinku 100km. Prawdziwe FSD nawet na trasach szybkiego ruchu nigdy u nas się nie sprawdzi przy takiej masie łamiących ograniczenia prędkości pojazdów. Tesle na AP będą , jak auta z przyczepami kempingowymi lub furmanki i traktory