Hamulec automatyczny niedostępny

krzyss

Pionier e-mobilności
Próbuję sobie przypomnieć który to był rok i to musiało być lato 2016, bo dziecko jeszcze wtedy nie chodziło.
Ciężko mi teraz znaleźć w internecie, bo już ataki w następnych rocznikach "przykryły" temat.
W kontekście noży pasuje mi bardziej kawał pt. Turcy mają trzy problemy, ale nie będę go tu wklejał. :p

Zrezygnowałem z Warszawy i ustawiłem się na sobotę na 14:00 w Berlinie, bo wcześniejsze terminy zniknęły. To będzie Tesla experience. :cool:
Ciekawe czy teraz przyjdzie mi nowa wycena. Tak właściwie to po co się ją akceptuje jeśli nie ściągają pieniędzy, a nawet nie jest ostateczna.
A u nas nastolatki zatlukly kolege na smierc. I jeszcze se fotki robili…
 

daniel

Señor Meme Officer
@Bronek Dzisiaj stał podpięty pod wifi, więc jak coś miał ściągnąć to była okazja, ale nie widzę nic nowego.

@krzyss Co ja poradzę, że czuje się bezpieczniej tutaj niż tam? Chyba tamta dzielnica jej nie odpowiadała, bo raz potem przyjechała na tydzień do Wolfsburga na krótkie wakacje.
Zaczynam podejrzewać, że moja żona ma coś wspólnego z n-word, tylko tym niemieckim.

Ale co chciałem przede wszystkim powiedzieć. Na początku podejrzewałem, że może zawiniłem sobie tym, że depcze gaz za mocno, bo błąd wyskakiwał po przejeździe kolejowym po którym jest zakręt w prawo i długa prosta, ale przy innej okazji jechałem spokojnie 50+hak przez zabudowany i też wyskoczyło.
Dzisiaj jechaliśmy rano i było ok. Przy powrocie znowu fochy. W międzyczasie padało. Teraz to jest moja hipoteza robocza, którą będę sprawdzał.
 

daniel

Señor Meme Officer
Coś masz luźnego w elektryce. Pewnie jakaś kostka nie dociśnięta. To się zdarza w tych autach 😉
Od listopada jeżdżę prawie codziennie i dopiero teraz to by wyszło?
 

daniel

Señor Meme Officer
Pytanie: Jeśli nie ma wyceny to rozumiem, że nie przyjmą mnie w serwisie?
Pierwszą wizytę umówiłem w Warszawie i stamtąd dostałem wycenę. Nie zaakceptowałem jej. Zamiast tego zobaczyłem, że termin w Berlinie jest w sobotę i przeniosłem tam wizytę. Z Berlina powiedzieli, że nie przyjmą mnie w ten dzień, bo nie mają mocy przerobowych i przesunęli na środę. Kij mi w oko, pojadę w tę środę już, bo wyglądam na drodze jak drzewko bożonarodzeniowe i zaczynam się wstydzić jeździć autem. Nie dostałem nowej wyceny. Nie wiem w końcu czy załatwiać ten wolny dzień, czy nie. Czat z nimi jest mało responsywny, a w odpowiedzi dostaję same szablony. Mam nadzieję, że jak już pojadę, to mnie przyjmą i będa bardziej kontaktowi.
 

cooler

Pionier e-mobilności
Pytanie: Jeśli nie ma wyceny to rozumiem, że nie przyjmą mnie w serwisie?
Pierwszą wizytę umówiłem w Warszawie i stamtąd dostałem wycenę. Nie zaakceptowałem jej. Zamiast tego zobaczyłem, że termin w Berlinie jest w sobotę i przeniosłem tam wizytę. Z Berlina powiedzieli, że nie przyjmą mnie w ten dzień, bo nie mają mocy przerobowych i przesunęli na środę. Kij mi w oko, pojadę w tę środę już, bo wyglądam na drodze jak drzewko bożonarodzeniowe i zaczynam się wstydzić jeździć autem. Nie dostałem nowej wyceny. Nie wiem w końcu czy załatwiać ten wolny dzień, czy nie. Czat z nimi jest mało responsywny, a w odpowiedzi dostaję same szablony. Mam nadzieję, że jak już pojadę, to mnie przyjmą i będa bardziej kontaktowi.
Masz auto na gwarancji? Akceptujesz każdą wycenę, potem dostajesz fakturę że Tesla bierze na siebie koszty.
 

daniel

Señor Meme Officer
Masz auto na gwarancji? Akceptujesz każdą wycenę, potem dostajesz fakturę że Tesla bierze na siebie koszty.
Tak, ale nie mam wyceny do akceptacji. Mam wycenę z Warszawy. Przyjęli mój termin w Berlinie, ale nie zrobili nowej wyceny. Pod "Sprawdź wycenę" mam "Nieaktualna wycena. Skontaktuj się z doradcą serwisowym".

EDIT: Kurna, chwilę po tym jak to napisałem zobaczyłem, że adres do rozliczeń wygląda na niefirmowy i dla pewności go zmieniłem, żeby wskoczył właściwy. Po tym jak ekran się odświeżył po zmianie wskoczyła też wycena w euro. To coś z aplikacją było nie tak. o_O Na czacie nic mi nie pisali, że wstawili nową wycenę, ale pewnie zrobili to przed weekendem jak ustawili mi termin. Przez te kilka dni w apce się nie odświeżyło chociaż otwierałem ją kilka razy. o_O
 

daniel

Señor Meme Officer
No nie. Co za dzbany niemieckie. Nie przyjęli mnie w sobotę, bo nie mają capacity. Za to dzisiaj rano piszą mi, ze muszę zostawić samochód na kilka dni, bo potrzebują tego czasu. To czemu nie mogłem zostawić samochodu w sobotę? Do tego nie dadzą mi samochodu zastępczego, bo nie może przekroczyć granicy. Przyjeżdżam wcześnie rano, więc jeśli zabiorą się do roboty to chyba dzień wystarczy na diagnozę. Na samym końcu informują o wszystkim.
 

daniel

Señor Meme Officer
Zostawiłem grata na parkingu.IMG_20230329_074250.jpg
Zapytałem czy mnie podrzucą na lotnisko, ale Pan powiedział, że nie byłby ubezpieczony, bo to by nie była jazda próbna. Miałem iść z buta te parę kilometrów, bo bus do Polski odjeżdża i tak za 2 godziny, ale, uwaga protip, spod McParking dwie ulice dalej odjeżdża bus wahadłowiec co 20 minut do Terminali 1/2. Siedzę sobie teraz na lotnisku.

Jeśli chodzi o podróż to samochód działał (na złość/na szczęście?) bez zakłóceń. Wyjazd 4:15 Poznań z ładowarki rozgrzanym autem. Na Orlen MOP Gnilec, czyli mój plan A, dojechałem z 36%. Na początku trochę nieśmiało 120, ale potem jechałem normalnie 140, bo widziałem, że duży zapas. Niestety operator Orlen zawiódł. Ładowarka nie mogła nawiązać połączenia z pojazdem. Próbowałem sam kilka razy. Aplikacja pokazywała, że CCS jest zajęty, samochód, że jest gotowy do ładowania, port świecił się na niebiesko, ale nie mrugał. W końcu obie strony stwierdzały, że nie nie dogadają, bo ta druga strona się nie odzywa. Pani z infolinii zrestartowała ładowarkę (to musi być jedna z łatwiejszych prac, trzeba chyba tylko umieć jedną rzecz), co oczywiście nie pomogło. Poleciła, żebym zamknął drzwi i okna. Czy to ma jakieś uzasadnienie czy to to taki nowożytny przesąd jak dmuchanie w kartridż albo "nie oddychaj bo się nie wgra" przy C64? Greenway zawsze startuję z otwartymi drzwiami, bo inaczej auto mi się zamyka i składa lusterka. Kiedy startowałem ładowanie z apki dostawałem okejkę i skaczące kuleczki z napisem "oczekiwanie na dane" aż auto robiło timeout. Potem się odpinałem, aplikacja nawet tego nie zauważała. Musiałem kończyć ładowanie i dopiero mogłem próbować ponownie. Pani powiedziała, że nic więcej nie może zrobić i mogę spróbować jeszcze zresetować E-Stopem. Wcisnąłem go, pokazał się pingwinek na ekranie, ale pomimo, że ekran wyglądał normalnie to w aplikacji przestał się ładować status urządzenia.
Po straceniu ponad 20 minut przeszedłem do planu B i pojechałem na Ionity. Załadowałem trochę dobrego niemieckiego prądu. Musi być dobry, bo kosztuje 3,50 za kWh. ;-)

Autopilot ogarniał bardzo dobrze. Zawieszenie mogłoby być trochę wygodniejsze, bo w niektórych miejscach na autostradzie po niemieckiej stronie samochód dostawał drgawek. Nie jakichś uciążliwych, ale trochę było czuć. Kiepska nawierzchnia. Odkąd przestałem jeździć do Niemiec do pracy to brakowało mi takiej kilkugodzinnej jazdy autostradą. Tesla spełnia marzenia jak złota rybka.

W serwisie mają kanciapę z ekspresem do kawy i wifi, ale nie rozsiadałem się, tylko przebookowałem bilet na wcześniejszy bus i może coś się jeszcze da uratować z tego dnia.
 
Last edited:

daniel

Señor Meme Officer
:ROFLMAO::ROFLMAO::ROFLMAO::ROFLMAO::ROFLMAO::ROFLMAO::ROFLMAO:

Wysłali mi wiadomość, że naprawa samochodu jest zakończona i jest do odbioru. Jak byłem już w Polsce.
Podali PIN do wpisania, który różni się od mojego. ???
Po godzinie dostałem wiadomość, że było "misunderstanding" i czekają na części do naprawy.
Status też się zmienił na "Czekam na części".
Mieli szczęście, że zobaczyłem dwie wiadomości naraz.
 
Top