Jeszcze dorzucę moje premyślenia po ostatnim update i trasie 3600 km.
Autopilot - przesadna panika. Jak już tu mówiło wiele osób. szczególnie trzeba być czujnym kilka max 10 sek po aktywacji, poźniej po staremu. Można prowadzić jedną ręką, zmieniać muzykę itp, zero ostrzeżeń. Raz dostałem za ponad 140 km/h, ale to inna sprawa. Zero nagłych hamowań, samo trzymanie pasa rewelacja, a pogoda naprawdę była różna. Myślę, że ponad 90% trasy było na AP.
Autowycieraczki - dramat. Nie działają zupełnie. Tak jak pisał
@Bronek z trybu latam po suchej szybie przeszły w tryb nie latam wcale. Z małymi wyjątkami praktycznie całą trasę leciałem na trybach 1, 2, 3. Z drugiej strony dzięki sterowaniu z rolki korona mi z głowy nie spadła i nie było tak źle. Ale automatyka nie działa.