Ad 1. Mam wideo z najtańszej wersji: kierunkowskazy są na dole, to żarówki. W wyżej wersji na dole nie ma kierunkowskazów, diody do jazdy dziennej są dwukolorowe (a przynajmniej tak to wygląda). Zakładam, że w tańszej wersji jest tak, jak było w Tesli przed matrycami: dioda świeci z góry/dołu/boku w lustro, lustro odbija światło na drogę, po drodze nie ma soczewek (tekst
tutaj, pod ilustracją obrazującą działanie matrycy), więc nie ma projekcji.
Choć oczywiście jest, bo projekcja to przecież rzucanie [światła]
Ten z parku prasowego jest bliższy temu po prawej.
Ad 2. Mam zdjęcie z wnętrza najtańszej wersji, jest pokrętło.
Z tą automatyczną regulacją jeszcze sprawdzę. Myślę, że gdy stanę blisko jakiejś ściany i przysiądę na krawędzi tylnego bagażnika, to powinno dać się zauważyć, czy światła poziomują się automatycznie.
Ps. Dziękuję za ten bardzo fajny wątek. Wygląda na to, że powoli zbliżamy się do wyjaśnienia, jak producenci mieszają nam w głowach
Z tego może być fajny artykuł