Mamy w firmie całą flotę Skód, co prawda nie elektryczne, ale koledzy którzy wymieniają te auta z biegiem czasu wszyscy zgodnie twierdzą, że każde kolejne jest gorszej jakości, coraz więcej również grubych awarii.potraktoj moja wypowiedz anegdotycznie, ale osobiscie patrzac na obecna jakosc produktow vw nie zdecydowalbym sie na zakup nic elektrycznego tej marki (zreszta pisalem o tym w watku co wybrac po 3 latach z cytryna)
a teraz dlaczego: pracuje w niemieckiej firmie gdzie vw jest traktowany jako nobilitacja (krajowy produkt, patriotym lokalny itd). wielu kolegow z pracy mialo elektryczne vw (3x up, golf, passat hybrydowy)
wszystkie z wyjatkiem golfa przynajmniej raz w miesiacu byly w warsztacie z jakas awaria, w jednym up-ie zepsulo sie ogrzewanie, a w warsztacie padla jeszcze ladowarka. szef jezdzac passatem mial wyniemione wszystkie elektryczne podzespoly (bateria, silnik, falownik itd) - dalej sie psul po 1,5 roku takiej walki oddal pasata i wzial audi hybrydowe - duzo lepiej nie bylo - obecnie jezdzi skoda ale juz czystym dieslem
niby mala probka, ale dla mnie wystarczajaca - mialem kulka aut pod krtorymi dluzej sie lezalo niz jezdzilo i jak moge unikac potencjalnych problemow t oto robie
a tobie rzycze wytrwalosci w walce z oporna materia ev spod znaku vw
Teslę oglądają na razie jako dziwoląga