Dzięki za tego linka!
Im więcej takich spraw wygranych, tym łatwiej będzie następnym wnioskującym. Bo każda wspólnota kilka razy się zastanowi, zanim zacznie utrudniać
U mnie, po 15 miesiącach całego procesu, wreszcie finisz! Wszystkie papiery pozbierane, projekt przygotowany i uzgodniony w Energetyce, jest zgoda możnowładców. Nareszcie perspektywa montażu EVSEw najbliższych 2 tygodniachEch, po tym wszystkim czuję się jakbym miał zakładać kolonię na Księżycu, a nie rozciągać kable pomiędzy skrzynkami elektrycznymi
![]()
Jestem na podobnym etapie - montaż umówiony za dwa tygodnie, około tydzień na przyłączanie, założenie licznika i umowa także możliwe że pierwsze ładownie jeszcze w lipcu.Dzięki za tego linka!
Im więcej takich spraw wygranych, tym łatwiej będzie następnym wnioskującym. Bo każda wspólnota kilka razy się zastanowi, zanim zacznie utrudniać
U mnie, po 15 miesiącach całego procesu, wreszcie finisz! Wszystkie papiery pozbierane, projekt przygotowany i uzgodniony w Energetyce, jest zgoda możnowładców. Nareszcie perspektywa montażu EVSEw najbliższych 2 tygodniachEch, po tym wszystkim czuję się jakbym miał zakładać kolonię na Księżycu, a nie rozciągać kable pomiędzy skrzynkami elektrycznymi
![]()
elektryfikacja wpierw wzbudza opór społeczności wsi Taplary ("mejloracje i elektryczność niepotrzebne, nam dobrze i na bagnie, my przyzwyczajone"),
Aktualne przepisy są wadliwe, więc zmiany na plus. Będzie odpowiedzialność elektryka z odpowiednią pieczątką, a nie zarządu, wszyscy będą zadowoleni. Mogliby jeszcze poprawić durne "poniżej 11 kW" na "do 11 kW", bo z tym też jest cyrk.Zakazy wspólnotowe dotyczące samochodów elektrycznych osiągnęły maksymalny poziom absurdu
zmuszając tym rząd do zajęcia stanowiska.
I to wszystko dzieje się w XXI wieku, w kraju pretendującym do cywilizowanych potęg.
Czyżby nareszcie jakiś ruch w naszej sprawie, po 2 latach zastoju? Oby rzeczywiście tak było!Aktualne przepisy są wadliwe, więc zmiany na plus. Będzie odpowiedzialność elektryka z odpowiednią pieczątką, a nie zarządu, wszyscy będą zadowoleni. Mogliby jeszcze poprawić durne "poniżej 11 kW" na "do 11 kW", bo z tym też jest cyrk.
Ustawa ma na celu wsparcie rozwoju infrastruktury ładowania, w tym także punktów ładowania o mocy do 11 kW.Ustawa o elektromobilności nie przewiduje limitu mocy 11 kW. Przepisy dotyczą instalacji punktów ładowania o mocy do 11 kW w budynkach wielorodzinnych, wymagając ekspertyzy dopuszczalności przed instalacją. W przypadku wspólnot mieszkaniowych, zgoda na montaż punktu ładowania o mocy mniejszej niż 11 kW stanowi czynność zwykłego zarządu.