Dokładnie tak. Przecież nawet Springa II w salonie obejrzeć nie można. Nie rozumiem tego. O eUp czy eCitigo nie wspomnę.Wystarczy, żeby był
Dokładnie tak. Przecież nawet Springa II w salonie obejrzeć nie można. Nie rozumiem tego. O eUp czy eCitigo nie wspomnę.Wystarczy, żeby był
Wiedzą że i tak nikt tego nie kupi za 100 tys za sensowną wersję, więc po co mają trzymać..... ;-)Dokładnie tak. Przecież nawet Springa II w salonie obejrzeć nie można.
Drogie EV są postrzegane jako zabawka dla bogatych, natomiast jak się dobrze poszuka i ponegocjuje oraz obniży cenę dotacjami (wiem, dotacje są jak kody w grze), to da się kupić sensownego elektryka w cenie zbliżonej do porównywalnego ICE (z sensownym silnkiem i w automacie - tylko to jest porównywalne), więc nie jest tak, że wszystkie elektryki są drogie na dziś.A co do używanych EV, ich wartości rezydualnej itd. To Moim zdaniem jest podstawowy problem, EV są drogie jako samochód i są postrzegane jako zabawka dla bogatych. Na koniec, jak już spadną z 250 do 150k po tych trzech latach, to nadal kosztują więcej niż nowy kompakt. I niby taka TM3, to nie to samo co Octavia, ale 3 lata robią różnicę. Zresztą podejrzewam, że sprzedaż używanego ICE za 150k też nie jest prostym zadaniem, chociaż w tym przypadku na korzyść działa fakt, że dzisiejszy 3 latek często był na starcie samochodem dużo lepszym niż dzisiejsza nówka, zupełnie odwrotnie niż w przypadku większości EV.
Powiedziałbym że są tańsze.Drogie EV są postrzegane jako zabawka dla bogatych, natomiast jak się dobrze poszuka i ponegocjuje oraz obniży cenę dotacjami (wiem, dotacje są jak kody w grze), to da się kupić sensownego elektryka w cenie zbliżonej do porównywalnego ICE (z sensownym silnkiem i w automacie
Tak, tylko floty ich nie kupią, bo utrata wartości, a nabywcy prywatni często szukają czegoś niżej niż te porównywalne ICE. Jak szukasz czegoś za 200k + to masz jakąś tam ofertę EV, czasami porównywalną / lepszą niż ICE.to da się kupić sensownego elektryka w cenie zbliżonej do porównywalnego ICE (z sensownym silnkiem i w automacie
PHEV nie oceniam, bo moją opinię na temat tych pojazdów wyraziłem wcześniejPowiedziałbym że są tańsze.
A od hybryd szczególnie.
Jedyna opcja żeby ice/hev było tańsze, to chińska marka.
Ja myślałem nad Skodą Fabią lub Kamiq a skończyłem z Soul-em. Aczkolwiek masz rację, przeciętnie tak to się kończy, ale brak pieniędzy na nowe auta jest efektem takiego a nie innego poziomu zamożności w naszym kraju.Tak, tylko floty ich nie kupią, bo utrata wartości, a nabywcy prywatni często szukają czegoś niżej niż te porównywalne ICE. Jak szukasz czegoś za 200k + to masz jakąś tam ofertę EV, czasami porównywalną / lepszą niż ICE.
Jeżeli szukasz czegoś za 100k z haczykiem, to kończysz z ubogą Octavią, Dacią czy Corollą.
Ale już też z mocniejszymi hev bywa bardzo podobnie.PHEV nie oceniam, bo moją opinię na temat tych pojazdów wyraziłem wcześniej