Jak sprzedać używanego elektryka?

kaktus

Posiadacz elektryka
Tak tylko informacyjnie - przy legalnym działaniu, potoczne "wrzucenie w koszty" się anuluje w przypadku odsprzedaży.
W tym momencie oddajesz to co wrzuciłeś (w części za którą sprzedajesz oczywiście).
ludzie od dawna zakładają że na firmę to za darmo :D A Ty oczekujesz że ludzie ogarniaja wyliczenia podatków 3 lata w przód? :)
 

vwir

Pionier e-mobilności
A wszyscy którzy na dziś nie wierzą w jego przesłanie, odczują je na własnej skórze, gdy będą chcieli sprzedać bev.
Jeszcze raz: sprzedawałem. Dwukrotnie.

Tak tylko informacyjnie - przy legalnym działaniu, potoczne "wrzucenie w koszty" się anuluje w przypadku odsprzedaży.
To przekazanie samochodu ojcu/dziecku jest nielegalne?
 

gim-kg

Pionier e-mobilności
… Wyceniają je patrząc na cenę katalogową, podczas gdy Kowalski może dalej nabywać je z dotacjami. Żeby to miało sens to cena od której liczona jest utrata wartości powinna być brana już po dotacji skoro dalej system dotowania obowiązuje.
Jak Kowalski ma kupić trojke LR z dotacją?
 

Ev3

Pionier e-mobilności
Jeszcze raz: sprzedawałem. Dwukrotnie.
Stare leafy.
A temat jest bardziej ogólny.
To przekazanie samochodu ojcu/dziecku jest nielegalne?
Ojciec albo dziecko potrzebują 3 kolejnych bev?
Bo ja mam widocznie za mało ojców i dzieci (już wszystkie bev posiadają, nawet już 1 za dużo mam).
 

Ev3

Pionier e-mobilności
Nikt tak nie mówi. A jeśli się to nie opłaca, to po co brać na firmę?
Bo się opłaca, ale nie tak jak się laikom wydaje.
I nijak nie wpływa na cenę/wartość odsprzedawanego pojazdu.

Kupowanego - i owszem, ale właśnie do momentu odsprzedaży.
 

Bronek

Pionier e-mobilności
Przekazujesz na np mcy 7 i biedne dziecko sprzedaje. Zawsze to mniejsza "strata" niż zwrot podatku. O ile znajdzie sie kupiec.
Handel elektrykami to słaby interes, to jak smartfony
 

blazej

Pionier e-mobilności
Ja jednej rzeczy nie rozumiem - przecież ceny używanych ściśle zależą od rozwoju technologii i cen aut nowych + robią zamęt dopłaty do elektryków. Ale nawet jeśli weźmiemy tutaj sytuację hipotetyczną, że dopłat nie ma, to... powiedzmy na przykładzie Lexusa NX w wersji Prestige z pakietami (AWD) lub F Sport (bo taki w 2019/2020 roku rozważałem do zakupu, zanim ceny wyjebały).

2020: dostałem cenę za Lexusa NX Prestige z pakietami i F Sport podobną: ok. 255k zł brutto
2024: dzisiaj taki Lexus jest spokojnie ze znośnym przebiegiem <120 k km do wyrwania za 150k zł brutto
Sprzedajesz i załóżmy, że chcesz kupić nowego Lexusa NX w podobnym wyposażeniu. No to masz tak:
2024: nowy Lexus NX z podobnym wyposażeniem, AWD, po rabatach 263k zł brutto.
Razem wychodzi Cię zatem po sprzedaży 263k + 105k (strata na poprzednim NX) = 368k zł brutto

2020: Tesla 3 LR kosztowała niespełna 240k zł jak teraz patrzę na artykuły w internecie z tego okresu
2024: dzisiaj można chyba bezpiecznie założyć, że <120k km sprzeda się za przynajmniej 110k zł brutto
Sprzedajesz i załóżmy, że chcesz kupić nową Teslę 3 LR, której cena to 225k zł brutto
Razem wychodzi Cię po sprzedaży 225k + 130k zł (strata na poprzedniej TM3) = 355k zł brutto

Tesla kosztuje zatem mniej po podliczeniu straty po odsprzedaży, jeżeli pozostajemy przy tym samim modelu, bo spadek wartości używanego jest w dużej mierze niwelowany przez spadek wartości nowego auta. I to będzie dotyczyło większości samochodów elektrycznych, aż nie dojdziemy do jakiejś ściany rozwojowej czy technologicznej. A te wyliczenia przecież pomijają dopłaty, które mają wpływ na ceny samochodów używanych i to ogromny.

Oczywiście jeśli coś pomyliłem z cenami, to mnie poprawcie. Co do Lexusa jestem pewien, bo się mocno interesowałem - zarówno używanym teraz, jak i w 2020 nowym - składałem zapytani i byłem o krok od zakupu.
 

Ev3

Pionier e-mobilności
To przekazanie samochodu ojcu/dziecku jest nielegalne?
Źle Cię poprzednio zrozumiałem, tobie chodziło legalność pseudodarowizn?
Mnie w każdym razie chodziło o legalną sprzedaż z firmy, bez tego typu kombinacji, powiedzmy że z osoby prawnej.
Nie ciągnijmy tego, wątek jest na zdecydowanie inny temat.
 
Top