Rozwiązań jest kilka:
1. Dużo fotoradarów i ANPR.
U nas fotoradary na głównych autostradach są co ok 2-3 mile plus kamery ANPR które robią za pomiar odcinkowy (niesłusznie nazywany radarem odcinkowym). Plus każde roboty drogowe na autostradzie to ograniczenie do 50 mph z ANPR odcinkowymi co jakieś 500 metrów.
Dodatkowo u nas na tzw. smart motorways trzeba się też pilnować co wyświetlają znaki, bo fotoradary tam umieszczone dostosowują się płynnie do ograniczeń na nich wyświetlanych.
There is no shortage of motorway cameras on our main roads in the United Kingdom. Here we run through their functions and how they keep our roads safe.
www.rac.co.uk
2. Zmniejszyć ilość dopuszczalnych punktów karnych i wydłużyć ilość miesięcy, które te punkty obowiązują (u nas maks. 12pkt, reset po 3 latach).
3. Zwiększyć cenę ubezpieczenia dla tych co mają punkty za prędkość (u nas przy zawieraniu ubezpieczenia podaje się nr prawa jazdy celem sprawdzenia ilości punktów w bazie danych online).
View attachment 13809
4. Zgłaszać policji. U nas można to zrobić online załączając filmik, zdjęcia itp.
Wiem, że drastyczne, będzie krzyk, ale ja osobiście w PL innych środków na to nie widzę
Dodatkowym 'naturalnym' spowalniaczem jest tłok na autostradach.