Jeśli auto będzie ładowane głównie w nocy to zmień sobie taryfę na dwustrefową, G12 lub G12W (o ile jeszcze tak nie masz). Będzie z tego więcej oszczędności niż z kombinowania z autokonsumpcją. Szczególnie, że auto nie będzie podłączane w dzień zbyt często ;-) Co do ładowarki to jednym z oczywistych wyborów będzie Zencar 11kW. Stosunkowo tani i niezawodny. Mam, używam, w razie potrzeby można wrzucić do auta i zabrać w drogę.Już odpowiadam:
PV ma moc 5.5kW; w praktyce nie widziałem, aby moc chwilowa raportowana przez falownik wynosiła więcej niż 4.5kW
auto - Kia Niro EV, ładowarka AC 11kW
samochód ma być naszym podstawowym autem, więc będzie robił około 25tys km rocznie; przebieg tygodniowy - ca. 400-500km
samochód w domu w weekendy, więc to jest w zasadzie jedyna okazja, żeby go podładować "ze słońca"; w innych przypadkach możliwe doładowywanie w nocy.
Z tym wykorzystaniem nadwyżej produkcji to już wiem, że nie mam się na co napalać. Bo ani mój falownik sobie z tym nie poradzi, ani nie mam aż tylu nadwyżek, żeby było się o co bić.
Więc chyba moje początkowe zapytanie zmierza w kierunku - "Jaką sensowną, niezawodną, bezpieczną ładowarkę 3f 11kW kupić?"![]()
A faktycznie, o tym nie pomyślałem. Dzięki za dopowiedzenie. U siebie nie używam G12 bo często auto jest podpięte w dzień.Teraz g dają taryfy bo szybko się zjada 2000 kWh i potem jest cena jednakowa prawie.
Strasznie mi się nie podoba ta błędna nomenklatura, bo czym skorupka nasiąknie... Wychodzi ze auto ma dwie ładowarki.
To pewnie to urządzenie, którym mieliśmy wykonywać "mlaśnięcia". ;-)W tym kontekście, ciekawe kto zgadnie co to miało być: "manipulator stoło-kulo-toczny" ;-)
U mnie 3000kWh, ale to nie jest wielka różnica. Popatrzę na taryfę nocną, ale nie wydaje mi się, żeby mi się opłacało. Tym bardziej, że dla PV mam jeszcze net-metering, więc traktuję "elektrownię" jako baterię o 20% stratach.Teraz g dają taryfy bo szybko się zjada 2000 kWh i potem jest cena jednakowa prawie.
Czyli co, EVSE? Czy masz jakiś lepszy pomysł? Ja mogę nazywać to inaczej, spoko, nauczę się. Mówiłem, że ja tu zupełnie nowy jestem....Strasznie mi się nie podoba ta błędna nomenklatura, bo czym skorupka nasiąknie... Wychodzi ze auto ma dwie ładowarki.
To masz sytuację prawie analogiczna do mnie.Już odpowiadam:
PV ma moc 5.5kW; w praktyce nie widziałem, aby moc chwilowa raportowana przez falownik wynosiła więcej niż 4.5kW
auto - Kia Niro EV, ładowarka AC 11kW
samochód ma być naszym podstawowym autem, więc będzie robił około 25tys km rocznie; przebieg tygodniowy - ca. 400-500km
samochód w domu w weekendy, więc to jest w zasadzie jedyna okazja, żeby go podładować "ze słońca"; w innych przypadkach możliwe doładowywanie w nocy.
Z tym wykorzystaniem nadwyżej produkcji to już wiem, że nie mam się na co napalać. Bo ani mój falownik sobie z tym nie poradzi, ani nie mam aż tylu nadwyżek, żeby było się o co bić.
Więc chyba moje początkowe zapytanie zmierza w kierunku - "Jaką sensowną, niezawodną, bezpieczną ładowarkę 3f 11kW kupić?"![]()