Jaki system sterowania ogrzewaniem domu?

inter

Pionier e-mobilności
Do ogrzewania podłogowego: instalowaliście od początku "inteligentne", czy robiliście konwersję? Mam podłogówkę ze sterowaniem, no, tradycyjnym: zawory się tam otwierają/przymykają same przez zmianę temperatury wody zwrotnej (jak zawory bimetalowe do kaloryferów). Da się coś takiego przerobić na sterowanie elektroniczne bez rycia wszystkiego?
Ja mam system od Beoka, tani i niezawodny, działa juz 5 rok. Teraz dostepne sa z Wifi.
 

vwir

Pionier e-mobilności
Zupełnie źle do tego podchodzisz. Piec powinien się praktycznie nie wyłączać w sezonie grzewczym. No chyba, że wyjechałeś na wakacje lub chcesz obniżyć temperaturę na noc. Czujniki w pokojach to już bardziej pełnią rolę „bezpiecznika”, żeby nie przegrzać budynku. Jeśli piec się włącza i wyłącza to oznacza, że powinieneś obniżyć krzywą grzewczą. Gdy będzie chodził prawie cały czas to wtedy dopiero można się bawić w optymalizacje. W łazience termostat raczej powinien być ustawiony na minimum 25 stopni i grzejnik ma być dużo większy niż wynika z tabeli. W pozostałych pokojach głowice ustawione na 22 stopni to może być za dużo. Każda głowica ma histerezę i jeśli ustawisz je na 22 stopni to przy takiej temperaturze dopiero zaczyna się zamykać. Pełne zamknięcie osiąga dopiero przy 22+delta, u mnie na przykład delta to 3 stopnie. Z kolei czujników do CO nie daje się w pokojach które są często zamykane i w których często przebywa kilka osób, bo ciepło bytowe potrafi mocno podnieść temperaturę. W takich pokojach w zupełności wystarczy odpowiednio ustawiona głowica termostatyczna. A czujniki raczej powinny znajdować się w części wspólnej, na przykład na korytarzu, otwartym pokoju dziennym, etc. Ogólnie to instalacja do przemyślenia i lekkiej regulacji żeby piec się nie wyłączał, a nie dołożenie kolejnych czujników do włączania pieca.
 
Last edited:
Cześć,
Potrzebuję podpowiedzi praktyków lub użytkowników systemów sterowania ogrzewaniem poszczególnych pomieszczeń w domu.

Modernizuję pomału mój prawie 20-sto letni dom i stanąłem przed koniecznością instalacji nowoczesnego sterowania ogrzewaniem domu:
Mam 11 grzejników (tradycyjne) w 9-ciu pomieszczeniach i piec gazowy Vitopend 100. Koszty ogrzewania nieduże, dom dobrze docieplony, okna nawet za szczelne.

Problem jaki chcę ogarnąć to duże różnice w temperaturach w poszczególnych pomieszczeniach: podczas gdy np. w moim pokoju jest cieplutko (bo dużo pracujących komputerów) to w łazience lub w pokoju żony jest dużo chłodniej.

Mam 2 czujniki sterujące włączaniem się pieca (w salonie oraz w najzimniejszym pokoju na poddaszu), na każdym grzejniku termostat ustawiony na ok 22 st C, więc gdy któryś z 2 czujników wykryje że jest za zimno to zdalnie odpala piec i strumień ciepła leci do każdego kaloryfera, a najwięcej tam gdzie lokalny termostat stwierdza że jest za zimno. Problem w tym że czujniki są tylko dwa i jeżeli tam gdzie są jest OK to np w łazience może być bardzo zimno i system nie włącza się.

Potrzebowałbym systemu, który w każdym pomieszczeniu ma czujnik temperatury i każdy grzejnik w pomieszczeniu jest sterowany niezależnie (otwarty na max lub zamknięty), każdy czujnik może odpalić zdalnie (radiowo) piec oraz otworzyć na maxa zawór na konkretnym powiązanym z nim grzejnikiem. Wskazane by było sterowanie lokalne z jakiegoś centralnego panelu oraz niezależnie w każdym pokoju oraz z telefonu (w tym super gdyby dało się zdalnie spoza domu).

Będę wdzięczny za sugestie oraz podpowiedzi, również ocenę kosztów systemu, zalety lub wady tego czego używacie.
ciężka sprawa kolego widzisz co się w około dzieje nie wiadomo co wybrać żeby znów unia czegoś nie zakazała:)ja akurat mam piec ale jak sam wiesz też trzeba przy nim ,robić,,
 

6a8

Posiadacz elektryka
Do ogrzewania podłogowego: instalowaliście od początku "inteligentne", czy robiliście konwersję? Mam podłogówkę ze sterowaniem, no, tradycyjnym: zawory się tam otwierają/przymykają same przez zmianę temperatury wody zwrotnej (jak zawory bimetalowe do kaloryferów). Da się coś takiego przerobić na sterowanie elektroniczne bez rycia wszystkiego?
Są rozwiązania wykorzystujące siłowniki termoelektryczne/elektryczne do rozdzielaczy co.
Jeżeli masz rozdzielacz z ( chyba ) wkładkami RTL, to powinno się dać bez rycia.
Możesz podesłać zdjęcie Twojego rozdzielacza ?
 

zibizz1

Pionier e-mobilności
Do ogrzewania podłogowego: instalowaliście od początku "inteligentne", czy robiliście konwersję? Mam podłogówkę ze sterowaniem, no, tradycyjnym: zawory się tam otwierają/przymykają same przez zmianę temperatury wody zwrotnej (jak zawory bimetalowe do kaloryferów). Da się coś takiego przerobić na sterowanie elektroniczne bez rycia wszystkiego?
Od początku bez sterowania. To co @Michal opisał świetnie się spisuje. Tzn wykonuje się projekt podłogówki tak żeby ilość rurek i sekcji w pomieszczeniach odpowiadała stratom. Np w pomieszczeniu narożnym 2 sekcje a w takim z jedną scianą zewnętrzną 1 sekcja. Potem rozkręca się wszystkie rotametry żeby przepływ był maksymalny i uruchamia ogrzewanie w oparciu o krzywą grzewczą. A jeśli w jakimś pomieszczniu jest za ciepło to mozna przykręcić przepływ na stałe.

Do krzywej grzewczej wystarczy jeden termometr zewnętrzny i jeden który mierzy temperature wody krążacej w podłodze. Zamiast histerezy lepsze są stopniominuty. Czyli jeśli przez 4godziny temp wody była za niska o 1 stopień to potem wystarczy że przez godzine będzie o 4 stopnie za wysoka, aby to wyrównać.

To sie sprawdza tylko jesli grzejemy płaszczyznowo niską temperaturą, wtedy jeśli delikatnie wzrośnie temp w jakimś pomieszczniu to róznica temp mocno się zmniejszy i ilość ciepła oddawanego od podłogi do pomieszczenia znacząco się obniży. Gdy otworzymy na chwilę okno będzie odwrotna sytuacja, wieksza różnica temperatur i do pomieszczenia trafi wiecej ciepła niż do tych z wyższą temperaturą.

Nie wydajemy kasy na sterowniki i zawory, nie zastanwaimy sie co z pompa obiegową gdy wszystkie zawory się zamkną, a dodatkowo mamy mozliwie najniższą temp grzania i największą efektywnosc przy grzaniu pompa ciepła. Do grzejników raczej potrzebne beda sterowniki i zawory.
 
Last edited:

slaveq

Pionier e-mobilności
Dzięki, wygląda dokładnie na to czego chcę - centralne sterowanie wszystkim oraz włączanie/wyłączanie pieca, sterowanie grzejnikami, czujniki pokojowe i zdalne zarządzanie przez apkę. Wygląda obiecująco!
Muszę tylko wyjaśnić czy sterownik 8S obsłuży 11 kaloryferów w 8-miu pomieszczeniach i chyba będę zamawiał :)
Będzie pan zadowolony. Dodatkowa zaleta - 2 każdym pomieszczeniu termostat i osobna temperatura i można ją ustawić czasowo też z termostatu. Działa świetnie bo w łazience chcesz mieć wyższą temp a w sypialni niższą i naprawdę to daje radę. Montowałem to sam, raczej nie ma tu nic trudnego.
 

slaveq

Pionier e-mobilności
@cooler co do tych pomieszczeń to na pewno obsłuży 8 stref a w każdej strefie możesz mieć max grzejników więc jeśli nie masz nietypowej sytuacji gdzie np. masz 7 grzejników w pokoju (pomieszczenie pokazowe dla sąsiadów) to powinno się udać :).

1713994352971.png
 
S

Skasowane_na_zyczenie_2025-01-27

Gość
Zupełnie źle do tego podchodzisz. Piec powinien się praktycznie nie wyłączać w sezonie grzewczym. No chyba, że wyjechałeś na wakacje lub chcesz obniżyć temperaturę na noc. Czujniki w pokojach to już bardziej pełnią rolę „bezpiecznika”, żeby nie przegrzać budynku. Jeśli piec się włącza i wyłącza to oznacza, że powinieneś obniżyć krzywą grzewczą. Gdy będzie chodził prawie cały czas to wtedy dopiero można się bawić w optymalizacje. W łazience termostat raczej powinien być ustawiony na minimum 25 stopni i grzejnik ma być dużo większy niż wynika z tabeli. W pozostałych pokojach głowice ustawione na 22 stopni to może być za dużo. Każda głowica ma histerezę i jeśli ustawisz je na 22 stopni to przy takiej temperaturze dopiero zaczyna się zamykać. Pełne zamknięcie osiąga dopiero przy 22+delta, u mnie na przykład delta to 3 stopnie. Z kolei czujników do CO nie daje się w pokojach które są często zamykane i w których często przebywa kilka osób, bo ciepło bytowe potrafi mocno podnieść temperaturę. W takich pokojach w zupełności wystarczy odpowiednio ustawiona głowica termostatyczna. A czujniki raczej powinny znajdować się w części wspólnej, na przykład na korytarzu, otwartym pokoju dziennym, etc. Ogólnie to instalacja do przemyślenia i lekkiej regulacji żeby piec się nie wyłączał, a nie dołożenie kolejnych czujników do włączania pieca.
dobrze piszesz. opisze swój system. każde pomieszczenie to osobny sterownik podłogówki ( kable grzewcze), dodatkowo na parterze rozłożone rurki do podłogówki wodnej i podpięte pod malutką PC pow.-woda którą włączam w okolicach września/paźdźiernika i wyłączam w okolicach kwietnia/maja. na dzień dzisiejszy zużycie od początku sezonu grzewczego 1957 kWh.
 

krzyss

Pionier e-mobilności
Zupełnie źle do tego podchodzisz. Piec powinien się praktycznie nie wyłączać w sezonie grzewczym. No chyba, że wyjechałeś na wakacje lub chcesz obniżyć temperaturę na noc. Czujniki w pokojach to już bardziej pełnią rolę „bezpiecznika”, żeby nie przegrzać budynku. Jeśli piec się włącza i wyłącza to oznacza, że powinieneś obniżyć krzywą grzewczą. Gdy będzie chodził prawie cały czas to wtedy dopiero można się bawić w optymalizacje. W łazience termostat raczej powinien być ustawiony na minimum 25 stopni i grzejnik ma być dużo większy niż wynika z tabeli. W pozostałych pokojach głowice ustawione na 22 stopni to może być za dużo. Każda głowica ma histerezę i jeśli ustawisz je na 22 stopni to przy takiej temperaturze dopiero zaczyna się zamykać. Pełne zamknięcie osiąga dopiero przy 22+delta, u mnie na przykład delta to 3 stopnie. Z kolei czujników do CO nie daje się w pokojach które są często zamykane i w których często przebywa kilka osób, bo ciepło bytowe potrafi mocno podnieść temperaturę. W takich pokojach w zupełności wystarczy odpowiednio ustawiona głowica termostatyczna. A czujniki raczej powinny znajdować się w części wspólnej, na przykład na korytarzu, otwartym pokoju dziennym, etc. Ogólnie to instalacja do przemyślenia i lekkiej regulacji żeby piec się nie wyłączał, a nie dołożenie kolejnych czujników do włączania pieca.
A to ja Cie dopytam. U mnie mam na dole podlogowke a na gorze grzejniki. Zeby piec sie nie wylaczal obnizalem temperature wody grzewczej ale wtedy na gorze grzejniki byly cieple ale za malo zeby bylo cieplo w pomieszczeniach na gorze.
Co zrobic ? Czekac az sie w koncu dogrzeje ?
 

inter

Pionier e-mobilności
A to ja Cie dopytam. U mnie mam na dole podlogowke a na gorze grzejniki. Zeby piec sie nie wylaczal obnizalem temperature wody grzewczej ale wtedy na gorze grzejniki byly cieple ale za malo zeby bylo cieplo w pomieszczeniach na gorze.
Co zrobic ? Czekac az sie w koncu dogrzeje ?
Potrzebujesz zawór mieszający.
 
Top