Czytaj" nigdy na autokonsumpcji nie zaoszczędzisz tyle, żeby zwrócił sie jego zakup". ;-)Szukaj takiego co wspolpracuje z Twoim falownikiem, ja mam Wattpilot Froniusa, ale kosztuje worek monet
Czytaj" nigdy na autokonsumpcji nie zaoszczędzisz tyle, żeby zwrócił sie jego zakup". ;-)Szukaj takiego co wspolpracuje z Twoim falownikiem, ja mam Wattpilot Froniusa, ale kosztuje worek monet
A mobilnego nawet poniżej 2 tys.Jeśli chcesz to robić automatem, to potrzebujesz Wallbox-a "SMART". Niestety kosztują prawie 2x drożej (przynajmniej te, które ja znalazłem - może ktoś ma lepsze propozycje). No i teraz pytanie, czy Ci się to kalkuluje.. Mnie wyszło, że jednak nie. Za instalację liczyłem około 5k PLN (już z dodatkowym licznikiem albo innym sposobem odczytu aktualnej nadprodukcji). Zwykłego Wallbox-a kupisz poniżej 3k PLN.
To się chyba nie uda.żeby zbilansować instalację smart, trzeba by naładować 10 000 kWh z nadprodukcji.
O tym dokładnie piszę - w praktyce raczej się tego nie osiągnie. Instalacja musiała by pracować na maksa, auto być akurat podpięte i tak dobre kilka godzin.. Powstaje pytanie ile takich dni w roku będzie.A mobilnego nawet poniżej 2 tys.
Spełnia te same funkcje.
To się chyba nie uda.
Ładować trzeba by w dzień, a jak wtedy jesteś w domu, to i tak ładujesz.
Tyle że stałym prądem, można ustawić na niższy.
Więc niewiele oszczędzisz na samym przygasaniu słońca......
Na pewno nie te ilości.
Np. żeby w ogóle ładowanie ruszyło to musisz mieć nadprodukcję co najmniej na poziomie 4kW - czyli trzeba mieć wg mnie instalację 10kW lub większą żeby się w to bawić (ja mam). To takie moje przemyślenia. Ciekaw jestem jakie są Wasze. Chętnie przeczytam, że się mylę i powrócę do pomysłu - Wallbox jeszcze nie kupiony ;-) Samych opcji jest kilka. Wypasione Froniusa (o ile masz ich falownik), rozwiązanie z dodatkowym licznikiem i Wallbox Pulsar Plus, rozwiązanie z zaciskami na przewody, które potrafią odczytywać przepływający prąd i Wallbox Zappi - to takie trzy, które rozważałem.
ECO mode – the car will charge at a minimum rate of 1.4kW, fluctuating above this as surplus solar power allows. The minimum charge rate of 1.4kW will always be achieved, and if surplus power falls below 1.4kW, the shortfall will be drawn from the grid.
Na jednej fazie. Pomnóż to przez trzy. Ewentualnie evse, które potrafi przełączać 3f->1f w czasie jednej sesji (uważać przy autach Hyundai Kona).W Zappi wystarczy około 1,4kW produkcji z PV i będzie ładował
No to openevse Twoim przyjacielem. Publikujesz produkcję na mqtt, openevse słucha na tym samym mqtt i ładuje z taką mocą.U mnie sytuacja jest o tyle prostsza, że liczniki mam już wpięte do HA więc szukam czegoś co ma jakiś interfejs do wlączenia / ograniczenia mocy, nie musi rozmawiać z niczym innym. A czas ładowania mi nie przeszkadza. Samochód w ciągu dnia dużo stoi w garażu a jeździ wieczorami.
Więc gdyby dało się go ustawić, żeby ciągnął 1kW na każdej z 3 faz to dla mnie było by spoko.
Może się nie zwróci ale już mógłbym mówić, że jeżdżę TYLKO na słońce, bo do ładowania nie był użyty prąd z sieci.
Czy open evse są 3-fazowe, bo to co mają na stronie to tylko 1-fazowePrzy rozwiązaniu DIY (w stylu open evse albo simple evse) koszt samego evse jest nawet poniżej 2tys pln. Ale trzeba się samemu pogimnastykować i mieć pojęcie o tym co się robi, żeby działało na podstawie produkcji z fotowoltaiki.