Według mnie, żeby kręcić nogami w rowerze nie jest potrzebny silnik. Po to wymyślono silniki, by się nie męczyć fizycznie. Na całym świecie tak jest od wielu lat.
Jestem przeciwnikiem PAS w rowerze. To jakaś bzdura. Manetką też można się wspomagać, zamiast PAS. A po to mam silnik w rowerze, by nie pedałować. Do pedałowania nie jest potrzebny silnik. Ciężko pedałować? Po to wymyślono przerzutki

To moje zdanie w tym temacie. Każdy może mieć inne

A sam PAS, to wymysł debili z Brukseli.
Czekać tylko, aż wymyślą, że w hulajnodze elektrycznej trzeba będzie się odepchnąć nogą, co 20-30 metrów by jechać dalej.