Jakie opony zimowe do TM3 ?

chewbacca

Posiadacz elektryka
A są tu jacyś zwolennicy opon całorocznych (z homologacją zimową)? Osobiście myślałem, żeby zaraz po odbiorze auta (SR+ z Aero R18) seryjne opony zamienić na Michelin Crossclimate+. Parametrami wydają się nawet cichsze, niż te zakładane przez Tesle... Może ktoś podpowie czy to dobry lub zły pomysł?
A tak swoją drogą, to słyszałem, że ciężko się dogadać, aby Tesle odbierać już na innych, wybranych przez siebie oponach. Ktoś może wie, czy można się umówić u nich w serwisie (nawet w ten sam dzień co odbiór auta) na taką zmianę opon? I czy nie kasują za to jakiejś fortuny?:) Trochę mam obawy, że w jakimś innym warsztacie zrobią to źle… albo coś uszkodzą, chociażby ze względu na kołpaki aero… nie wspominając już o samym aucie - mogą np. nie wiedzieć o specjalnych punktach podporu na progach. A tacy „fachowcy” to często nie dadzą sobie nic wytłumaczyć bo wiedzą lepiej :-/

Ewentualnie poleci ktoś jakiś serwis w Poznaniu, w którym są obeznani z Teslami? Do takich pierdółek jak zmiana opon byliby idealni:)
 
Last edited:

ELuk

Pionier e-mobilności
Też kiedyś, przy którymś aucie zastanawiałem się nad oponami całorocznymi.
Doszedłem do wniosku, że takie opony sprawdziłyby się przy przebiegu 10 tys km rocznie.
Jednak przy moim przebiegu 30-40 tys. km na rok w zasadzie co 1.5-2 lata musiałbym nowe kupować.
Poza tym ta wymiana 2x w roku to jedyna prawdziwa okazja oceny opon, wyważenia kół, kontroli zawieszenia i hamulców. Przy okazji czasem kontrola zbieżności.
Ja wymianę opon nie robię u wulkanizatora, a w warsztacie który wykonuje szerszy zakres usług.
 

JareG

Pionier e-mobilności
(...)
Poza tym ta wymiana 2x w roku to jedyna prawdziwa okazja oceny opon, wyważenia kół, kontroli zawieszenia i hamulców. Przy okazji czasem kontrola zbieżności.
Ja wymianę opon nie robię u wulkanizatora, a w warsztacie który wykonuje szerszy zakres usług.
Ja robię tak samo.
I lubię sobie wleźć pod auto i popatrzeć.. i często muszę prosić o poprawienie czegoś. Nierzadko też wyciągam jakieś gałęzie i inne takie - takie coś potrafi generować dziwne dźwięki, a ja się zastanawiam czy znowu w coś przyhaczyłem 🤣

Pozdrawiam
 

krzyss

Pionier e-mobilności
W tesli w serwisie bedzie drogo i beda marudzic. Ogarniesz to w kazdym serwisie opon byle nie u “tadzia” a takim wiekszym.
Klocki do podnoszenia i tak warto sobie zamowic bo to grosze a troche ulatwiaja.
 

chewbacca

Posiadacz elektryka
Też kiedyś, przy którymś aucie zastanawiałem się nad oponami całorocznymi.
Doszedłem do wniosku, że takie opony sprawdziłyby się przy przebiegu 10 tys km rocznie.
Jednak przy moim przebiegu 30-40 tys. km na rok w zasadzie co 1.5-2 lata musiałbym nowe kupować.
Poza tym ta wymiana 2x w roku to jedyna prawdziwa okazja oceny opon, wyważenia kół, kontroli zawieszenia i hamulców. Przy okazji czasem kontrola zbieżności.
Ja wymianę opon nie robię u wulkanizatora, a w warsztacie który wykonuje szerszy zakres usług.
Rozumiem. Z tym zużyciem to chodzi ci o to, że jeździ się cały czas na tych samych oponach? Czy może o to, że całoroczne szybciej się będą ścierać latem? Jeśli to pierwsze, to tak na prawdę przy zmienianiu opon okres zakupu nowych wydłuży się dwukrotnie ale też cena jest pomnożona razy dwa więc na jedno wychodzi. A jak używać argumentów bezpieczeństwa to:
1. Opona zimowa poprzez większe lamele tak na prawdę powinna być nazywana oponą letnią.. Podobno zimą, na suchym letnia opona dużo lepiej się sprawuje niż zimowa w takich warunkach. Co innego na śniegu/błocie. Dochodzę więc do wniosku, że o ile nie zmienia się opon na zimowe/letnie przed każdym wyjazdem z garażu (w zależności od warunków pogodowych) to chyba uśredniając, bezpieczniej jest jednak na oponie całoroczonej, która sprawuje się latem PRAWIE tak dobrze jak opona letnia i zimą, PRAWIE tak dobrze jak opona śniegowa (w większości przypadków).
2. Pomijając już koszt to wyważenie koła, geometrię czy kontrolę hamulców można sobie zrobić raz na jakiś czas bez względu na zmianę opon - nie trzeba ich do tego ściągać:)
3. Koniec końców opona też się starzeje z biegiem czasu... Więc nawet jeżeli całoroczna wystarczy na 2 lata a pakiet zimowych+letnich starczy na 5 lat, to wydaje mi się że i tak warto stosować całoroczne...:p


I co kupiłeś te czy całoroczne oponki tylko?
Jeżeli to pytanie do mnie to do tej pory przy poprzednich (i obecnym) samochodzie tak robiłem i byłem zadowolony. Nigdy jednak wczesniej nie byłem w posiadaniu auta o takiej mocy jak jest w Tesli SR+, której jeszcze nie odebrałem więc też jeszcze nie podjąłem decyzji. Obawiam się trochę o nadmierne ząbkowanie opony ze względu właśnie na moc/moment obrotowy auta i konstrukcję takich opon - kierunkowe, asymetryczne.
 
Top