Juniper - czy warto czekać?

North

Zadomawiam się
Dla mnie CLA to rokoko pomieszane z bizancjum, niewiele ma to wspólnego z high technology.
Piękne podsumowanie - oglądałem prezentację tego CLA, wyglądało to strasznie kiczowato i jeszcze ten software jak sprzed 10 lat, zacinający przy przesuwaniu mapy. Aż żal było na to patrzeć.
 

ypl

Pionier e-mobilności
Wg mnie, jeśli cena będzie dobra, CLA zje w UE Model 3. Cały czas się zastanawiam, czy dobrze wybrałem. Mi akurat superchargery pasują w każdą podróż. Ale jeśli mercedes będzie bardziej komfortowy i miał rzeczywiście 92 km większy zasięg (wltp, czy realnie pewnie o 60 km), to te 800V kusi bardzo.

Dotąd zarzuty o brak postępów tesli były zbywane "ale co lepszego proponujesz", za kilka miesięcy będzie można pokazywać konkretne propozycje w podobnych do tesli cenach.
Dlatego ja pisałem, że w lutym 2023 ponownie kupiłbym teslę wtedy zamawiałem i zamówiłbym ponownie. Natomiast koniec 2024 czy teraz w 2025 nie zamówiłbym, czekałabym co inni pokażą i raczej brałbym coś innego. Jaki tesla progres zrobiła przy lifcie? Prawie żaden nie licząc pierdół, to taki "vessel of hatred" 🤣
W 2027 będą Junipera i highlanda dalej sprzedawać?
 

ypl

Pionier e-mobilności
Piękne podsumowanie - oglądałem prezentację tego CLA, wyglądało to strasznie kiczowato i jeszcze ten software jak sprzed 10 lat, zacinający przy przesuwaniu mapy. Aż żal było na to patrzeć.
Co ty oglądałeś? Chyba inne auto...
Mapa się zacina? Pokaż ten film co oglądałeś.
 

krzyss

Pionier e-mobilności
BEV nie staną się zbyt popularne w najbliższym czasie. Po mimo tego, że mają możliwości bycia najlepszą formą napędu dla samochodów osobowych brak woli u producentów aby ten fakt uwypuklić.
Tu wciąż są kompromisy aby za dużo tortu jednak nie przejeły.
Stare koncerny - wiadomo. Mają wypracowaną skalę dla ICE napędów i hybryd. Więc najlepiej dla nich to pielęgnować, a robiąć zbyt popularny model BEV to można stracić wróbla z garsci.

Tesla... też zapowiadała się na nie powiązanego z przemysłem naftowym i miała być solą w oku dla takich firm. A co się okazało? Związała się z Trumpem i Drill baby drill.
Po za tym zainwestowała we własną sieć ładowania i z wiadomych powodów stara się aby ludzie chcieli z niej korzystać jak najczęsciej.

BEV mógł by dać niezależność i niskie koszty. Ale to nie jest możliwe nie w takim kapitalistycznym świecie. Masy muszą być uzależnione od państw, podatków. A korporacje chcą jeszcze siebie w te uwiązania uwikłać na wszystkie sposoby dając nam to co niby chcemy a tak naprawdę to jest to co oni nam wmawiają, że potrzebujemy.

Na szczęscie, BEV daje jakąś nutkę niezależności. Ona będzie ograniczana... chyba szybciej niż się rozwijała.

Nawet Chińczycy nie chcą przekraczać pewnych barier. Tzn zasięg swoich pojazdów, cena i serwis... Nie chcą popełnić sepuku.
BEV nie stana sie dominujace przez opieszalosc i niechec producentow tylko przez swoje ulomnosci.
Nie dasz BEV handlowcowi ktory robi dziennie 600-800km bo spadnie jego wydajnosc o 50%.
Bev w altualnym wydaniu nadaja sie do miasta i okazjonalnych wycieczek. Raz dwa w miesiacu mozna zrobic dluzsza trase. Jezeli masz sporo jazdy bev jest upierdliwy.
 

adamusek

Posiadacz elektryka
BEV nie stana sie dominujace przez opieszalosc i niechec producentow tylko przez swoje ulomnosci.
Nie dasz BEV handlowcowi ktory robi dziennie 600-800km bo spadnie jego wydajnosc o 50%.
Bev w altualnym wydaniu nadaja sie do miasta i okazjonalnych wycieczek. Raz dwa w miesiacu mozna zrobic dluzsza trase. Jezeli masz sporo jazdy bev jest upierdliwy.
Jaki handlowiec w dzisiajszych czasach tyle robi ?
Zaczynają stekac przy dziennych trasach powyzej 300km, zresztą dobry menedzer nie pozwoli pół dnia siedzieć w aucie bo kiedy ma on zarabiać dla firmy ?
Podaje przykład np Astra Zeneka przeszła w 2024 na bezemisyjne auta, mają 70% elektryków, troche starszych hybryd też, nowe idą tylko na prąd; handlowcy jak widać jakoś sobie radzą.
 

krzyss

Pionier e-mobilności
Jaki handlowiec w dzisiajszych czasach tyle robi ?
Zaczynają stekac przy dziennych trasach powyzej 300km, zresztą dobry menedzer nie pozwoli pół dnia siedzieć w aucie bo kiedy ma on zarabiać dla firmy ?
Podaje przykład np Astra Zeneka przeszła w 2024 na bezemisyjne auta, mają 70% elektryków, troche starszych hybryd też, nowe idą tylko na prąd; handlowcy jak widać jakoś sobie radzą.
Znam dwoch i masz racje jezdzi mniej od pandemii, wczesniej potrafil w rok zrobic 80-100kkm a teraz robi 60-80kkm.
Zajmuje sie certyfikacja palet euro i jezdzi po zakladach po polsce i de.
I jego dzien pracy wyglada tak ze jedzie 350km od 7-8rano dojazd na miejsce na 11-12 potem znow 200km kolejna kontrola i hotel i tak od rana. 2-3dni w tygodniu i reszta praca zdalna i raportowanie.


Drugi robi ok 300-400km dziennie pracujac dla farmacji, jak to widzisz jesli on rano najpierw by sie ladowal 30minut zeby wyjechac w trase, potem po przejechaniu 250km szukal by kolejnej ladowarki no bo przeciez nie postawi auta pod klientem z 15% bo to niszczy bateriie i potem wesolo odwiedza iles tam klientow i ciagle ma malo pradu…
On mieszka w bloku, gdzie sie ma ladowac ? Na DC ? Moze podjechac ma GW partnerski ze stawka 3,15 za dc jakis kometr od domu… juz widze fleet managera ktory mu kupuje bev :)
Zreszta i tak wszyscy jecza jak dostali hybrydowe corolle ze to szrot i zle sie jezdzi :)

Nadal zasiegi bev sa zbyt male. Zobacz ze nawet firmy kurierskie w Warszawie zastopowaly zakupy bev bo zasiegi aut sa niewystarczajace. Technologia potrzebuje przelomu i wtedy bev wejda na grubo, jednak zasiegi musza sie podwoic a czas ladowania skrocic o polowe.
 

Wojtek Wawa

Tesla Model 3 LR RWD 2025
Znam dwoch i masz racje jezdzi mniej od pandemii, wczesniej potrafil w rok zrobic 80-100kkm a teraz robi 60-80kkm.
Zajmuje sie certyfikacja palet euro i jezdzi po zakladach po polsce i de.
I jego dzien pracy wyglada tak ze jedzie 350km od 7-8rano dojazd na miejsce na 11-12 potem znow 200km kolejna kontrola i hotel i tak od rana. 2-3dni w tygodniu i reszta praca zdalna i raportowanie.


Drugi robi ok 300-400km dziennie pracujac dla farmacji, jak to widzisz jesli on rano najpierw by sie ladowal 30minut zeby wyjechac w trase, potem po przejechaniu 250km szukal by kolejnej ladowarki no bo przeciez nie postawi auta pod klientem z 15% bo to niszczy bateriie i potem wesolo odwiedza iles tam klientow i ciagle ma malo pradu…
On mieszka w bloku, gdzie sie ma ladowac ? Na DC ? Moze podjechac ma GW partnerski ze stawka 3,15 za dc jakis kometr od domu… juz widze fleet managera ktory mu kupuje bev :)
Zreszta i tak wszyscy jecza jak dostali hybrydowe corolle ze to szrot i zle sie jezdzi :)

Nadal zasiegi bev sa zbyt male. Zobacz ze nawet firmy kurierskie w Warszawie zastopowaly zakupy bev bo zasiegi aut sa niewystarczajace. Technologia potrzebuje przelomu i wtedy bev wejda na grubo, jednak zasiegi musza sie podwoic a czas ladowania skrocic o polowe.
15% niszczy baterie, serio? To on u tego klienta zakłada rodzinę, że stoi tam ponad rok?
 
Top