Dobra, powiedzcie mi dlaczego miałbym nie być nim zainteresowany? Wizualnie mi pasuje, kiedyś nawet rozważałem zakup EV6 ale jednak auto za duże na codzień a za małe na dłuższe wyjazdy. Ten idealnie wpasowuje się w lukę „na codzień”. Czy architektura 400V to aż taki dealbreaker? Albo stara jednostka napędowa? Wiadomo już jaka technologia baterii w nim będzie, i czy powinno mnie to martwić?