Kona Electric w praktyce

[Gilandiril]

Mam nadzieję w przyszłym tygodniu odebrać moją Konę. Będzie to wersja Premium z baterią 64 kWh z wyprzedaży rocznika 2020. Będzie to mój pierwszy samochód elektryczny. W tym wątku będę opisywał moje odczucia z użytkowania, przygody, problemy i co jeszcze przyjdzie mi do głowy związanego z samochodem. Chętnie odpowiem też na pytania innych osób. Żadnej recenzji nie planuję - takich od profesjonalistów jest już dużo w internecie.

Tak czy inaczej - dopóki samochodu nie odbiorę to nie mam nic ciekawego do napisania. Chyba, że ktoś ma pytania już co do samego zakupu, albo sugestie dla mnie? Czy to względem użytkowania, czy samego odbioru samochodu od dealera?

 

[krzyss]

Gratulacje ! Jak bedziesz ladowal. ? Domek ?

 

[Gilandiril]

To bardzo dobre pytanie, bo nie znam odpowiedzi

Tak poważnie to mieszkam w bloku i mam miejsce w podziemnym garażu, ale wstępnie spółdzielnia odmówiła udostępnienia gniazdka. No ale negocjacje trwają, niestety nie jestem właścicielem więc to wszystko się przeciąga. Na szczęście dzięki dużej baterii będę mógł dosłownie raz na tydzień, naładować się w weekend u rodziny - niech się ta ich fotowoltaika na coś przyda. Chociaż mam nadzieję, że uda się, raczej później niż wcześniej, załatwić ładowanie u siebie.

 

[Phitherek_]

Ponieważ też zamierzam załatwić sobie ładowanie w garażu podziemnym to podzielę się moim wstępnym planem na to - a wstępny plan jest taki żeby rozdzielić sieć i założyć własny licznik z gniazdkiem, do tego EVSE. Jeżeli to nie wchodzi w grę to zawsze jest opcja podlicznika, gdzie umawiasz się ze spółdzielnią, podpinasz to do istniejącej sieci i na podstawie tego się rozliczacie. Według mnie od początku trzeba mieć stanowisko, że to Ty płacisz za prace instalacyjne i potem oczywiście za prąd.

Dla jasności moja sytuacja jest taka, że nie jestem właścicielem miejsca gdzie chcę to założyć, ale będę miał dostęp, a miejsce nie jest wynajmowane tylko wykupione na własność. Nie wiem jak u Ciebie, na wynajmowanym miejscu może być większy problem z załatwieniem takiego gniazdka i licznika. Trzymam kciuki żeby się udało, bo bez tego to ciężko...

 

[Michal_Wawa]

Jak dla mnie zakup elektryka bez posiadania własnego domu z własnym gniazdkiem jest mocno dziwny. Ale co tam kto lubi. U mnie przebiegi dzienne mojej ładniejszej połowy to ze 40km. Garaż, co parę dni auto do kontaktu i powinno być ok. Ale garaże, zgody, podliczniki, wspólnota mieszkaniowa... bez sensu.

 

[Phitherek_]

Umówmy się że mamy trochę inne podejście do tematu. Ty z tego co widziałem kupujesz elektryka jedynie dlatego że są dopłaty i przywileje. Ja dlatego, że mi się ta technologia podoba, a spalinowa wręcz przeciwnie. Wychodząc z tego założenia próbuję znaleźć najlepsze rozwiązanie żeby tego elektryka móc sensownie w mojej sytuacji używać. A tym rozwiązaniem jest właśnie to co napisałem.

 

[Michal_Wawa]

Jak się jest intensywnie ekologicznym to poza rowerem (no nie e-bike) musi być samochód elektryczny + masa paneli fv na dachu i najlepiej odcięcie się od sieci elektrycznej. Oczywiscie pozostaje kwestia zużytych za kilka lat baterii elektryka... Ładowanie elektryka bez paneli fv jest tylko wspaniałą informacją dla górników i elektrowni węglowych (czyli prawie 100% naszego prądu) więc nie ma co tu mówić o ekologii/filozofii

 

[Phitherek_]

Czyli rozumiem, że nie czytasz Elektrowozu i nie widziałeś przelicznych badań które udowadniają, że nawet w najgorszym przypadku i tak elektryki są bardziej ekologiczne... no ok. A kupując spaliniaka przyczyniam się do zanieczyszczenia powietrza w miejscu zamieszkania, pomijając to że w tych samochodach też jest bateria, też trzeba je wyprodukować, a paliwo trzeba wydobyć, przewieźć na stacje...

Ale nawet pomijając to, po prostu - lubię ciszę, dynamikę i możliwości manewrowe silników elektrycznych.

 

[Michal_Wawa]

Ja doceniam gdy ktoś kupuje elektryka bo lubi. To normalne. Też kupuję różne rzeczy bo lubię i nie dorabiam do tego filozofii. Jem także mięso a przecież krowy pierdzą robiąc podobno straszne szkody dla środowiska. Ale niestety w przeciwieństwie do części moich dzieci nie przejdę na vege. A elektryk będzie bo jeździ po buspasach. Wolałbym hybrydę ale nie dają jej zielonych tablic rejestracyjnych.

 

[Gilandiril]

Samochód niestety jeszcze do mnie nie dotarł, ale w ramach przygotowań przeglądałem internet w poszukiwaniu jakichś porad, akcesoriów i tym podobnych.

Jak na razie bardzo zainteresował mnie przedni bagażnik. Przez niektórych nazywany frunkiem. Dostępny u producenta o tutaj: https://www.frunk.at/ Pod maską jest akurat tyle miejsca, żeby schować kable do ładowania i inne drobne akcesoria. Zamiast mieć je pod podłogą bagażnika, pod bagażami, są schowane w łatwo dostępnym miejscu. Montuje się go zamiast plastikowej osłony (ozdoby?) silnika. Jest tak dopasowany, że maska zamyka pojemnik. Dodatkowo w zestawie są (można też kupić osobno) sprężyny gazowe do maski. Jedno i drugie montuje się bardzo łatwo. Mają też zestawy do eNiro i eSoul.

Dostępne są też zestawy do montażu podnośnika klapy bagażnika. Ja osobiście uważam, że to zbędny gadżet i do tego duża ingerencja w samochód. Tak czy inaczej może kogoś to zainteresuje. Tutaj z jakiegoś chińskiego sklepu: https://www.autoease.com/ Tutaj tańsze na aliexpress: https://www.aliexpress.com/item/33062162655.html Niestety na jednym z forów zwrócili uwagę, że klapa podnosi się niżej niż z normalnymi sprężynami gazowymi: https://www.hyundaikonaforum.com/threads/power-liftgate-retrofit.2907/ Nie wiem czy to dokładnie te same podnośniki, ale na pewno trzeba wziąć to pod uwagę.

Ciekawa jest też dodatkowa półka do podłokietnika. Na przykład z amazonu: https://www.amazon.pl/SKTU-podlokietnik-wielofunkcyjny-przechowywania-antypoślizgową/dp/B08N46YZC6 lub od frunk.at: https://www.frunk.at/produkt/ablagefach-mittelkonsole-kona/

Na aliexpress jeszcze z ciekawych rzeczy są antypoślizgowe maty do wszystkich schowków: https://www.aliexpress.com/item/1005001656548815.html i dodatkowa przegródka do schowka pasażera: https://www.aliexpress.com/item/4001145834907.html

Z ciekawostek to jeszcze ludzie pisali, żeby zabezpieczyć osłonki styków akumulatora 12V, bo są luzem i można je zgubić. Ktoś inny też sugerował, żeby wloty powietrza na dole w przednim zderzaku dodatkowo zabezpieczyć od środka metalową siatką. Dla ochrony przed kamieniami.

Czy ktoś już czegoś z tej listy używał? Może jakieś inne sugestie?