W zakresie różnicówki - jak najbardziej jest to skuteczne i zgodne z normami. Zakup dodatkowego RCD B w tym wypadku to strata pieniędzy
Przewody - znacznie szerszy temat. Ja bym sugerował jednak grubsze (na przyszłość, i by zmniejszyć straty energii). Dzisiaj może wallbox 11kW, a jak jutro pojawi się 22kW?

Druga sprawa to ładowanie 1 i 3 fazowe. Jeśli chcemy na 1-Fazowym osiągnąć sensowną moc, to prąd jednak powinien być do 32A (a wtedy 2,5 mm2 to za mało).
Przy 1-Fazowym ładowaniu i prądzie 16A osiągniemy tylko 3,7 kW. Dla 7,4 kW musimy już mieć 32A.
Niemniej jednak dla doboru grubości przewodu ma znaczenie nie tylko moc, ale też długość samego przewodu. I tutaj jest też ciekawe - bo jeśli ten odcinek jest krótki (2-8 m) to dlaczego oszczędzać na tym kablu? Jeśli długi, to przy doborze "na styk" sprawiamy że mamy grzałeczkę
Może konkretniej na liczbach. Jeśli założymy 40 mb instalacji i prąd 16A (czyli ładowanie 11kW), to spadek napięcia na pojedynczej żyle to 4,48V - czyli mamy około 200W idące w ciepło przewodu. - przy cenie prądu 60gr. za 1kWh i ładowaniu trwającym 8 godzin, to dodatkowe 1,6 zł do takiego ładowania

Oczywiście trochę półżartem, pół serio - ale jak to w życiu. Nic nie jest czarno biało. Tańszy kabel, droższe ładowanie.
Jeśli będziesz mieć 3 ładowania w tygodniu po 8h, to mamy po roku 249 zł w ścianie.... taka drobna jednak manipulacja polega na tym, że gruby kabel też się grzeje - tylko że mniej. Jeśli kolega
@Zarek1988 ma 10mm2, to u niego na takiej odległości było by 50W (zamiast 200W). Czyli rocznie 62 zł - zatem oszczędność u niego to 186 zł

)))))))))) Nic tylko zarabia na ładowaniu
