ClassicGOD
Leaf on the wind
Ładowarki, szczególnie te nowsze które potrafią dzielić moc między stanowiska, nigdy nie zgłaszają pełnej dostępnej mocy właśnie ze względu na dzielenie mocy i inne optymalizacje. Kiedy zgłaszane przez samochód zapotrzebowanie zbliży się do granicy oferowanej przez ładowarkę wtedy ładowarka rozkręca kolejny moduł i zwiększa deklarowaną dostępną moc. Dlatego każda ładowarka wyglądałaby na taką z niską mocą po podłączeniu.Teraz to nie wiem czy mnie nie wypuszczasz... Przecież ten standard nazywa się CCS
Twoje proponowane rozwiązanie wymagałoby dodania nowego pola w protokole z maksymalną teoretyczną mocą a to wymagałoby ustaleń między producentami. Aczkolwiek w pełni się zgadzam że mogłoby to być przydatne w sytuacjach które opisujesz.
PS. użyłem słowa moc bo brzmiało mi ładniej chodzi oczywiście o natężenie prądu bo to tym samochody starują.