Kupiłem TMY RWD - moje wrażenia i życie z EV.

Bash

Zadomawiam się
Miałem Chryslera Town and Country - napęd na przód, 282KM - no ten to miał problemy z spokojnym ruszeniem na śniegu w porównaniu do Y. No kolega tu wyżej pisze, że tyłek zarzuca no tak jak się kliknie w pedał przyśpieszacza ale przy normalnej jeździe to na pewno nie jest BMW z napędem na tył :). O ile mam tu małe górki ale w zimę był problem z ruszaniem o tyle w Y nie miałem tego problemu.
Co do wyboru - trudno doradzić - do wożenia tyłka jak najbardziej wystarcza. Ogólnie właśnie używam warunki podmiejsko miejskie i raz na 2 tygodnie trasa :)
Mam za dużo radości z jazdy i klikam czasem za mocno ;)
Czuć, że komputer czuwa nad nami 😅
 
S

Skasowane_na_zyczenie_2025-01-27

Gość
Mi do niczego ten system 4x4 nie jest mi potrzebny.
W moim przypadku kupiłem RWD, bo mieściło się w założonym budżecie oraz miało baterie LFP
Co do wyboru - trudno doradzić - do wożenia tyłka jak najbardziej wystarcza.
dzięki wszystkim za cenne spostrzeżenia użytkownika. w sumie dość ważna kwestia która naprowadza na zakup wersji RWD jako całościowo lepszej w kontekście cena/jakość
 

Kamil.

Nowy na Forum
Mam za dużo radości z jazdy i klikam czasem za mocno ;)
Czuć, że komputer czuwa nad nami 😅
Dokładnie takie odczucie miałem, kiedy testowałem RWD. Ale to było subtelne chociaż odczuwalne...
Według mnie trzeba sobie założyć budżet i jego się trzymać, obie opcje będą dobre.
Ja do AWD dołożyłem kilka złoty ze względu na tą większą frajde z jazdy i w miare komfortowe zawieszenie, w porównaniu do Performance.
 
S

Skasowane_na_zyczenie_2025-01-27

Gość
Mi do niczego ten system 4x4 nie jest mi potrzebny.
W moim przypadku kupiłem RWD, bo mieściło się w założonym budżecie oraz miało baterie LFP
Co do wyboru - trudno doradzić - do wożenia tyłka jak najbardziej wystarcza.
dzięki wszystkim za cenne spostrzeżenia użytkownika. w sumie dość ważna kwestia która naprowadza na zakup wersji RWD jako całościowo lepszej w kontekście cena/jakość
 

Kamil.

Nowy na Forum
Ciekawa wypowiedź użytkownika Kilt z innego wątku na podobny temat:

Ponieważ ja też niedawno stałem przed takim wyborem, to napiszę Ci dlaczego Tesla i dlaczego MY LR i dlaczego nie czekałem na projekt Jupiter. A nie jestem Eco freakiem, za to potrafię liczyć ;)

1. Bo aktualnie, biorąc pod uwagę jakość/cena (podstawowy MY LR to 230 tyś.) nie ma na rynku nic lepszego. Nawet porównując z jakimkolwiek ICE w podobnej klasie. Oczywiście znajdę lepszego ICE, nawet w podobnej cenie, tylko w ICE już później ekonomia się rozjeżdża. Serwis (w Tesli właściwie jego brak), "tankowanie"/ładowanie itp., to przemawia na korzyść Tesli. W kategorii BEV, Tesla nie ma konkurencji i mam na myśli ekonomikę użytkowania.

2. Założyłem, że będę się poruszał głównie w mieście i okolicach, tak do 150 km, więc bez problemu nawet w zimie, wrócę do domu i dopiero tu będę ładował auto. Aktualnie uważam, że dopóki zasięg BEV nie będzie wynosił przynajmniej te 600-700 km, to BEVy, DLA MNIE, nie nadają się w trasy. Tylko ja jestem z tych, co wsiada do auta i robi 1200 km za jednym razem, raz tankując. Ludzie zwykle ładują się co 250-300 km. Dla mnie to oznacza, że musiałbym się zatrzymywać co 2h, bardzo nie fajnie. Można, tylko po co mam się męczyć za własne pieniądze? Dla mnie odpada.

3. Bo dynamika, bo audio premium, bo filtr HEPA, bo łatwy dostęp do bagażnika, bo panoramiczny dach (dzieci lubią to), bo podniesione zawieszenie (krawężniki, wiadomo ... miasto, u Ciebie wieś i łatwo się wsiada/wysiada). Łatwość operowania fotelikiem z niemowlakiem z tyłu. No i normalne kierunkowskazy (rozwinę to w kolejnym punkcie). Bo termodynamika, zarządzanie energią, a co za tym idzie ekonomia użytkowania Tesli. Tylko Koreańczycy depczą Tesli po piętach, ale mimo wszystko są za Teslą.

4. Też pomyślałem, że poczekam, pewnie z rok, na kolejny model, bo ogólnie podoba mi się kierunek zmian w modelu 3. No ale nie wiadomo, co będzie za rok, a nawet jak pojawi się coś nowego, to dojdą choroby wieku dziecięcego ... jak wspomniał kolega STMS wyżej. Pomyślałem, że kupię teraz, pojeżdżę 2-3 lata i wtedy może przesiądę się no coś innego. A może baterie już wtedy będą lepsze? No i nie powiem, ale wystraszyły mnie kierunkowskazy w kierownicy modelu 3. O ile to się sprawdzi w takich Stanach, to w Europie pomysł jest ... wybaczcie, z dupy (ilość rond). Pewnie bym się przyzwyczaił. Nawet myślałem, aby przykleić jakąś oczojebną kropkę na taki przycisk, powiedzmy w lewo, aby mój mózg szybko wychwycił ją na kierownicy i komunikował - tu wcisnę to na pewno będzie w lewo. Śmiałem się, kiedy niektórzy forumowicze pisali, że już nie włączają kierunkowskazu zjeżdżając z ronda. Można i tak, tylko czy to jest bezpieczne?
Duży krok do tyłu, jeśli idzie o motoryzację w Europie. Ferrari też takie coś ma, ale hej ... kto bogatemu zabroni.
No i już widziałem oczyma wyobraźni, minę mojej żony i co mówi na pomysł zakupu auta z kierunkowskazami w przyciskach na kierownicy. :) Definitywnie pomysł kierunków w przyciskach u mnie odpada.

Jakie wady i co mi brakuje w Tesli.
Przyzwyczaiłem się do HUD'a. Chętnie bym dopłacił do tego wynalazku. Tylna oś skrętna (to akurat żona by chciała), ale też się pod tym mogę podpisać. Żona by jeszcze chciała podgląd 360 stopni, ale po prostu już się do niego przyzwyczaiła w innych autach.
Trochę mój niepokój budziła pewna losowość usterek w Tesli. Tu nie ma nic pewnego. Wiem, co mogę oczekiwać od motoryzacji premium niemieckiej, od japońskiej, a Tesla? Niby też premium, tylko Amerykańskie, a to trochę inna bajka. I tak jak wielu cieszy się z obcowania z Teslą, tak niektórzy mają całkiem odmienne zdanie. Losowość usterek trochę mnie przerażała, ale mimo to zdecydowałem się na zakup. Bo to nie jedyne auto i jakby co zawsze mam możliwość odstawienia auta do serwisu na dłużej.
Ludzie narzekają na obsługę klienta i serwis. Problematyczne wycieraczki i światła w automacie. Pożyjemy, zobaczymy.

A z autem jak z muzyką. Jeden woli jak mu "dudni", inny jak mu "cyka". Nie pytaj się co masz wybrać. Zbierz wszystkie za i przeciw i wybierz. Mam nadzieję, że choć trochę pomogłem.
Się rozpisałem, ale obiecuję, że już nie będę. ;)
 
S

Skasowane_na_zyczenie_2025-01-27

Gość
no i tu się wyłania następny dylemat, czy Tesla (ze swoim promieniem skrętu) na miasto nie jest przerostem formy ? przydałaby się M2 ale podobno będzie miała baterie tylko 53 kWh....
 

DużyŁoś

Fachowiec
no i tu się wyłania następny dylemat, czy Tesla (ze swoim promieniem skrętu) na miasto nie jest przerostem formy ? przydałaby się M2 ale podobno będzie miała baterie tylko 53 kWh....
nie zauważyłem aby z promieniem skrętu było coś nie tak :) może dlatego że jeździłem również V70 i vanem 7 osobowym......
 

Belkot

Posiadacz elektryka
nie zauważyłem aby z promieniem skrętu było coś nie tak :) może dlatego że jeździłem również V70 i vanem 7 osobowym......
o własnie. Chodzi o punkt odniesienia. Tez mam Chryslera TC i parkuje pod blokiem gdzie jest walka o kazde miejsce. Dla mnie taki Y to poprostu małe auto do miasta
 

miksell

Posiadacz elektryka
no i pewnie tak jest. ja po mieście mam i3 która jest niesamowicie zwrotna i dlatego zwróciłem na to uwagę.
I3 jest super do miasta. Rozważałem ten samochód ale bardzo szybko odpadł z uwagi na znikomy zasięg na trasie. Generalnie 120ah I3 są drogie. 60ah są cenowo akceptowalne jednak one są tylko do miasta. Nie chce mieć 2 samochodów. Tesla wydaje sie byc najbardziej uniwersalna.
 

Najnowsze dyskusje

Top