Dwa lata temu kupiłem outlandera z uszkodzoną baterią, zdjęcie baterii, wymiana ogniwa, osuszenie baterii, balansowanie itp, pełen serwis jednym słowem 3300 w Vtech w Krakowie, według mnie dobra cena i od tego czasu zero problemów z baterią a przejechane 46kkm z czego ponad 20kkm na prądzie.Tak jest. Oczywiście miałem na myśli SOH. Czeski błąd
Ok, a jak już jesteśmy w temacie zużytych baterii: Są jakieś serwisy, które się zajmują wymianą baterii? Z jakim kosztem należy się liczyć?
Zastanawiam się czy to jest coś co można sobie przewidzieć na przyszłość. Powiedzmy że kupię takiego który będzie miał SOH 80%, ale wiadomo, że za kilka lat bateria i tak będzie do wymiany.
Co wtedy się robi? Samochód na złom?
Jakie jeszcze problemy stricte elektryczne występują w samochodach EV? awaria silnika, awaria BMSa, sterowanie itd.?
Sorki za tak dużo znaków zapytania
Nowsza generacja i pozostałe modele są niestety w chwili obecnej poza moim zasięgiem finansowym. Prawdę mówiąc ten Soul jest już tak na styk.
Do Leafa I faktycznie się przymierzałem i nawet kilkoma się przejechałem. Faktycznie przemawia fakt, że jest to bardziej popularny samochód i trochę więcej o nim wiadomo. Poza tym jest też nieco tańszy. Jednak ani gabarytowo ani wizualnie mi nie pasuje.
To jest jak najbardziej ok. Taki powinien być SOH. Jaki przebieg?
Jak na oryginalną baterię to dużo, bo około 130 000. Być może była jakaś akcja serwisowa i miał już wymienioną baterię? Z tego co gdzieś czytałem Kia dawała długą gwarancje na baterie i jeżeli w trakcie gwarancji SOH spadło poniżej jakiejś wartości to wstawiali nową baterię. Kto wie, może tak było.
Przy odrobinie szczęścia można było dostać nowszą (lepszą) baterię 30 kWh.
