Bronek
Pionier e-mobilności
Trzy lata mijają , chlapacze mam chńskie (pomalowane, bo wtedy nie bylo jeszcze bialych), niby te co drapią, a nie zadrapały bo chamsko przywaliłem blachowkrętami, to nie latają.
Lampa mi kiedyś ponoć parowała.. A nie paruje, moze przez te dziurki co w niej wywierciłem? .
Myje auto raz na dwa miesiące z zewnątrz, a, w środku, raz na rok..
I....przestalem się modlić do samochodów kilkadziesiat lat temu, to pomaga ;-) .
Jeden warunek, to taki by nie mieć pecha i nie kupować też Toyot i np WV itp podobnych nudnych aut, bo reszta na ogół cieszy, jedne krócej inne dłużej.
To, że trzy lata jestem w stanie wytrwać w pisaniu o Tesli dobrze o niej świadczy. Tak miał tylko chyba Harley, reszta marek już nie.
Lampa mi kiedyś ponoć parowała.. A nie paruje, moze przez te dziurki co w niej wywierciłem? .
Myje auto raz na dwa miesiące z zewnątrz, a, w środku, raz na rok..
I....przestalem się modlić do samochodów kilkadziesiat lat temu, to pomaga ;-) .
Jeden warunek, to taki by nie mieć pecha i nie kupować też Toyot i np WV itp podobnych nudnych aut, bo reszta na ogół cieszy, jedne krócej inne dłużej.
To, że trzy lata jestem w stanie wytrwać w pisaniu o Tesli dobrze o niej świadczy. Tak miał tylko chyba Harley, reszta marek już nie.