Jak wystawiasz faktury tylko za granicę bez VAT, a operujesz w Polsce to się nie da inaczej. Zwroty VAT, działalność tylko przez internet, sprzedaż za granicę, i coś tam jeszcze - cztery czynniki, które inicjują weryfikację - miałem wszystkie. Telefon, kilka PDF-ów na maila i to wszystko. Po jakimś czasie się im znudziło i chyba przyjęli do wiadomości, że ten typ tak ma.
Wtedy wiele nie ryzykowałeś.
Ale po paru latach - osobiście wolę już nie żądać zwrotu, tylko poczekać aż sam się rozliczy...
Jak kiedyś poprosiłem RAZ o zwrot, to się od razu pojawili.
Nie bardzo uśmiecha mi się powtórka z rozrywki,
Akurat właśnie to przeksięgowanie im się nie podobało, bo musieli je robić ręcznie. Po jakimś czasie wymyślili, że wniosek o przeksięgowanie musi być podpisany odręcznie w piśmie do naczelnika, a nie w treści VAT-ZZ złożonego drogą elektroniczną. Więcej spokoju było jak najpierw płaciłem cały PIT, a potem robili mi zwrot VAT na konto. No i na początku był ten pierwszy raz - po roku, bo wcześniej miałem księgową, która nie interesowała się specyfiką mojej działalności i wystąpiła dopiero po roku. Mój stres był większy, bo się historii o Kluskach człowiek nasłuchał, ale było dokładnie tak samo jak w kolejnych przypadkach, rzeczowo i łagodnie.
mylisz pojęcia - nie chodzi o błędny nr faktury ale o fakturę która nie ma NIP - w JPK jest sprawdzany NIP i czy kwoty się zgadzają po 2 stronach
serio wrzucasz w JPK w VAT naliczony fakturę za energię na osobę prywatną która nie ma wpisanego Twojego NIPu ?
nie chce mi się wierzyć ...
od kiedy ?
bo jak mniej niż 2 lata to lada moment spodziewaj się krzyżówki
Ale masz doświadczenie krzyżówki za małą kwotę, czy zgadujesz, bo nie lubisz urzędników? W jakim US to było?
To nie są niewiadomo jakie obroty między jakimiś Krzakimpexami i Złompolami, a fistaszki między Tauronem, a wieloletnią JDG. Zanim wjadą z kontrolą, to są czynności wyjaśniające i one są na miękko. Kontrola wjeżdża, jeśli wiedzą, że się powiedzie, a powodzenie znaczy, że dużo odzyskają, a nie że "coś znajdą". Mówił to wprost MF. Jeśli faktycznie będą mieli wątpliwości, to i im wyjaśnię, jak jest - auto z użytkiem mieszanym, w garażu budynku mieszkalnego, powołam się na decyzję dyrektora KIS, wyślę PDF-y z fakturami i potwierdzeniami przelewów i na tym etapie się odwalą, bo sprawa jest prosta, transakcja uczciwa, a żeby wyciągnąć ode mnie kilkanaście złotych na fakturze musieliby natrzepać pismo reinterpretujące jasno wyłożone stanowisko, co się, patrząc na roboczogodziny, im po prostu nie opłaca. I po co? Za przeniesienie kilka promili wpływu z VAT na uczciwie płacącego od lat podatnika, który niemal bezkosztowo ściąga do kraju kapitał z zagranicy, nikt nie dostanie nagrody od naczelnika.