MANDAT KARNY

mcies2

Zadomawiam się
Co zrobili nie tak? Co powinni byli zrobić?
Na jednego kierowcę dwoje funkcjonariuszy w dwóch pojazdach żeby pozyskać 400 zł dla ITD. Co jeszcze zrobią jeżeli ten patent przestanie działać?? Gdzie te czasy gdy w nieoznakowanych pojazdach policyjnych siedziało dwóch wąsatych panów, którzy z daleka zdradzali swe intencje.
 

slaveq

Pionier e-mobilności
Bo u nas kontroli i fotoradarów na tle Europy jest bardzo mało a system prawny jest nieszczelny i można robić takie wygibasy właśnie że zgłaszać jako kierowcę kontrahenta z Mongolii. Nie rozumiem tego, wystarczy po prostu wzorować się na państwach zachodnich i skopiować od nich prawo. Jak to jest, że u nich da się auto zabrać za przekroczenie a u nas już majstrują przy konfiskacie pojazdu ludziom na ostrej bombie.

Ja się pochwalę, miałem jedną kontrolę w nocy na dwupasmówce. Panowie chcieli sprawdzić czy mnie Interpol nie poszukuje, sprawdzili OC i czy jest ważne badanie techniczne i puścili dalej. Dziwne to było ale chyba jakaś zorganizowana akcja :).
 

radioaktywny

Pionier e-mobilności
Pierwszy i jedyny mandat dostałem jadąc elektrykiem, we Włoszech. Przekroczyłem dopuszczalną prędkość o 6 km ponad limit. Zapomniałem na chwilę, że Tesla nie przekłamuje wskazań prędkościomierza
 

Ironeska

Fachowiec
@up
Jednym z wymogów Eu aby samochod dostał homologację na Eu jest przekłamywanie prędkość. Tak ze twoja tesla przekłamuje
 

ClassicGOD

Leaf on the wind
Nie musi przekłamywać. Większość przekłamuje bo producent woli być ostrożny. Dyrektywa mówi że prędkościomierz nie może w żadnej sytuacji pokazać prędkości niższej niż rzeczywista ani wyższej niż prędkość rzeczywista +10%+4km/h. Czyli przy np 100km/h wskazania 100-114km/h są poprawne.
 

danielm

Pionier e-mobilności
Właściciele aut elektrycznych płacą więcej mandatów niż pozostali kierowcy.

Takie stwierdzenie słyszałem kiedyś i generalnie nie zgadzam się z nim, bo bycie kierowcą auta elektrycznego wymaga od kierowcy większego doświadczenia, przejścia etapu "spalinowego", większej pokory dla technologi i prędkości oraz zaplanowania podróży. Niemniej jednak zdarzają się "momenty" kiedy to przyciśnie się pedał przyspieszenia nieco zbyt długo i szczególnie w obszarze zabudowanym skutkować to może zrobieniem zdjęcia przez fotoradar bądź nagraniem z nieoznakowanego pojazdu służb uprawnionych do kontroli i nałożeniem mandatu karnego. Nie bez kozery napisałem "z nieoznakowanego pojzadu służb uprawnionych" ponieważ mój dzisiejszy przypadek dotyczy konotroli z nieoznakowanego pojazdu Inspekcji Transportu Drogowego.

Do rzeczy: Bydgoszcz, rondo Maczka, wjazd od strony Szczecina, pas środkowy, skręt do centrum - stoję na czerwonym, za mną granatowe BMW seria 5, w aucie tylko kierowca a właściwie kierowczyni, długie, ciemne włosy, okulary przeciwsłoneczne, zajęta rozmową przez zestaw głośnomówiący, uśmiechająca się szerokim uśmiechem. Zielone, skręcam w prawo z przytupem, pani za mną, po kilkuset metrach widzę za mną włączone koguty, ustępuję drogi zjeżdżając na prawy pas, na mojej wysokości pani zwalnia i widzę podniesiony lizak, po chwili na tylnym wyświetlaczu BMW widzę "Jedź za mną" na przemian z "Inspekcja Transportu Drogowego".
Zatrzymałem się w miejscu wskazanym przez panią Inspektor, pani nie wysiada ze swojego auta i teraz niespodzianka - ze srebrnego Forda, który zaparkował tuż za granatowym BMW, wysiada pan Inspektor i zmierza w moim kierunku. Po okazaniu odznaki poinformował mnie o przekroczeniu prędkości w terenie zabudowanym o 27km/h i że jest to zagrożone mandatem karnym w wysokości 400 zł oraz 7 punktami karnymi.

Oczywiście przyjąłem mandat, świadom mojego występku chociaż zaznaczam, że nie jeżdżę brawurowo, przepuszczam pieszych i nie miałem do dzisiaj żadnych punktów karnych. Moje przekroczenie prędkości było krótkotrwałe, na dwupasmowej jezdni przy mało intensywnym ruchu pojazdów. Akceptuję karę za przekroczenie prędkości ale sposób w jaki Inspekcja Transportu Drogowego "łapie" kierowców jest dla mnie nie do zaakceptowania. Pozostawiam waszej ocenie sposób działania funkcjonariuszy z ITD.

Stworzyłem ten wątek na forum dla posiadaczy TM3 ale myślę, że kierowcy wszystkich aut elektrycznych mogą być narażeni na nadmierną gorliwość ze strony służb uprawnionych do kontroli.
również Bydgoszcz, rok 2023, wiadukty warszawskie które są podwójnym dwupasmowym łukiem nad torami z ograniczeniem do 50km/h którego nikt nie respektuje. jadę 55km/h bo mam zły humor, za mną na zderzaku BMW więc przyspieszam żeby puścić wariata i zjeżdzam na prawy pas. za wiaduktami zapala się czerwone światło więc wpadam na głupi pomysł że będę się ścigał z BMW jak zapali się zielone. No ale przede mną inne auto wyraźnie przelatuje na czerwonym nawet nie próbując się zatrzymywać. W BMW obok mnie zapalają się światła kogutów i rusza w pościg za przestępcą :) Uffff upiekło mi się
 

Bronek

Pionier e-mobilności
również Bydgoszcz, rok 2023, wiadukty warszawskie które są podwójnym dwupasmowym łukiem nad torami z ograniczeniem do 50km/h którego nikt nie respektuje. jadę 55km/h bo mam zły humor, za mną na zderzaku BMW więc przyspieszam żeby puścić wariata i zjeżdzam na prawy pas. za wiaduktami zapala się czerwone światło więc wpadam na głupi pomysł że będę się ścigał z BMW jak zapali się zielone. No ale przede mną inne auto wyraźnie przelatuje na czerwonym nawet nie próbując się zatrzymywać. W BMW obok mnie zapalają się światła kogutów i rusza w pościg za przestępcą :) Uffff upiekło mi się
Mialem podobnie , jechalem jakieś 130 na 90 i coś srebrnego podjechało z tyłu . To nie będę przyspieszył, pewnie mnie wyprzedzi idiota?
A tu z lewej nagle Merc, tak na oko to z dwie paki na liczniku? . I nas obu wyprzedził..
Opel srebrny, jak się okazało , co polował na mnie, nagle z tego zrezygnował . Tamten był lepszą zwierzyną , więc kierukowskaz i za Mercem a za jego szybą dyskoteka .
Uratował mnie większy wariat niż ja .
 

eugtor

Posiadacz elektryka
na zderzaku BMW więc przyspieszam żeby puścić wariata i zjeżdzam na prawy pas. za wiaduktami zapala się czerwone światło więc wpadam na głupi pomysł że będę się ścigał z BMW jak zapali się zielone
Mój kolega miał kiedyś podobnie, tylko go nie uratował jakiś inny wariat. Miał wtedy BMW i podobne BMW stało mu obok na czerwonym. Na zielone kierowca drugiego BMW depnął w podłogę, a kolega to też nie chciał ustąpić... No i dostał mandat. 💁‍♂️
 

wiktor

Posiadacz elektryka
to chyba i tak mnie nie przebijecie.
2022 wakacje, objechalismy 3miasto -> krakow -> ustroń -> 3 miasto. dwa tygodnie nas nie bylo, wszedzie po autostradach bez Yanosika i wracam na trójmiesjką obwodnicę dalej jadę smiało 150, po czym coś mnie tknęło i zwolniłem do 125 (120 dozwolone), a za mną jacyś kolesie tez zjechali. jedziemy tak z 5 km po czym lewym śmignęło coś ze 160 km/h, patrzę a ci za mną za nim to ja za nimi i wszyscy leicmy 160 km/h. Jakieś 2-3 km ci za mną co byli, wyciągneli lizak, ale do tego co jechał jako pierwszy i tak mi się upiekło ^^ ufff a byłoby na zakończenie urlopu mandacik ;)
 

Bronek

Pionier e-mobilności
A mnie gonila policja jak jechałem dziwolągiem z przyczepą kempingowa . Niby wolno 80km/h .
A ja tak z 110 lekko. A do tego DMC zestawu ponad dozwolone moje 3,5T na kat B.
Autko V8 wolnossåce z tylnym napędem więc taka czepka to dla niego Pikuś
Dogonili za Wałczem.
"Panie my tak za panem z 20 km" Co to za fura , takiego nie widzieliśmy?.
A ja już szukałem nr do kumpla Szefa "Ekomech" Wałcz, aby kierowcę z odpowiednim prawkiem podesłał

Uff mili te Policjanty czasem bywają z tym że rzadko.

5.jpg
 
Top