Witam,
miałem dziś okazję zaobserwować ciekawą sytuacją jaką było danie mandatu Tesli za wjazd na buspas na wrocławskim Jagodnie (ulica Buforowa). Jeżdżę na nim regularnie ale akurat w tej sytuacji jechałem w przeciwnym kierunku. Zwolniłem i zapytałem przez szybę policjanta dlaczego daje mandat elektrykowi, a on stwierdził, że to nie jest buspas i żebym doczytał przepisy. Nie było za bardzo warunków na dyskusję bo zablokowałem inne pojazdy więc nie wiem dokładnie co miał na myśli.
Sytuacja jest specyficzna bo przed wjazdem na wydzielony osobny pas jest zakaz wjazdu z wyłączeniem komunikacji miejskiej i taxi, a dalej na pasie jest już poziomie oznaczenie BUS, TAXI a także pionowy znak z BUS i TAXI. Sytuacja nie dotyczyła mnie więc mogę się tylko domyślać interpretacji przepisów przez policjanta drogówki, że auto elektryczne złamało zakaz wjazdu bo nie ma na nim wyłączenia dla tego typu pojazdu. Czyli domyślam się, że mandat dotyczył złamania zakazu wjazdu, a nie poruszania się po buspasie.
Poniżej daje zdjęcia i zrzut z satelity, abyście mniej więcej widzieli plan sytuacyjny. Odkładając emocje na bok i mój pogląd, że mam prawo tam wjeżdżać jak widzicie to ze strony prawnej? Mi się wydaje, że skoro ustawa o elektomobilności daje mi prawo jechania po buspasie to jakby w domyśle ustawodawcy zakaz wjazdu mnie nie obowiązuje, mimo że przepisy o tym nie wspominają. Może się mylę i zakaz to zakaz, a mogę poruszać się tylko po buspasie w linii drogi bez specjalnego skrzyżowania?
Sytuacja robi się jeszcze ciekawsza w innej sytuacji, gdy nie występuje zakaz wjazdu, a zakaz ruchu (taki pas mamy 500 metrów wcześniej) bo nie dotyczy on już tylko skrzyżowania i prawa wjechania na nią, a de facto zakazuje ruchu bo jest już wprost sprzeczne w mojej opinii z ustawą o elektormobilności, która takie prawo daje ustawowo. Tu nie było łapanki więc nie wiem czy policja miała zamiar w taki sam sposób dawać mandat ale jest to ciekawe z punktu widzenia prawnego.
Czy ktoś z was już się z taką sytuacją zmagał, spotkał się z wyrokiem w takiej sprawie?