MG4 XPower - ekscytująca codzienność chińczyka z brytyjskim rodowodem

cooler

Pionier e-mobilności
Na horyzoncie MG4 pojawił się pierwszy problem. Od pewnego czasu hamulce zaczęły wydawać głośny dźwięk piszczenia. Przednie tarcze wyglądają w porządku, jednak zaniepokoiły mnie tarcze tylne. Wydają się być zużyte w sposób nierównomierny – zauważyłem, że klocki hamulcowe stykają się tylko z częścią tarczy, najbliżej piasty. Załączam zdjęcie, aby udokumentować stan tarcz.


View attachment 26378
Masz 7 lat gwarancji, ja bym to zgłosił jako zapieczone zaciski. Niestety sam w Tesli to miałem, jak w porę nie zareagujesz to przetaczanie tarcz lub wymiana.
Co gorsze ja co roku po zimie zlecałem Tesli czyszczenie zacisków, ale jak widać nie robili tego dobrze, skończyło się że musiałem zabulić ok 3 tysie za tarcze i klocki :(
Ale tarcze sobie zostawiłem i przetoczę bo są nówki sztuki tylko stojący klocek jedną wytarł nie na całości obwodu.
 

vwir

Pionier e-mobilności
Na horyzoncie MG4 pojawił się pierwszy problem. Od pewnego czasu hamulce zaczęły wydawać głośny dźwięk piszczenia. Przednie tarcze wyglądają w porządku, jednak zaniepokoiły mnie tarcze tylne. Wydają się być zużyte w sposób nierównomierny – zauważyłem, że klocki hamulcowe stykają się tylko z częścią tarczy, najbliżej piasty. Załączam zdjęcie, aby udokumentować stan tarcz.


View attachment 26378
Rozpędź się przynajmniej do 80-90km/h, jeśli jest możliwość to włącz N (neutral) i wtedy mocno zahamuj do zatrzymania. Możesz powtórzyć 2-3 razy. Powinno być po problemie. Generalnie rób tak raz w miesiącu bo ewidentnie jeździsz bardzo delikatnie i hamujesz głównie rekuperacją, przez co zaciski nie pracują. Trzeba to co jakiś czas wymuszać i tyle.
 

xplde

Fachowiec
Masz 7 lat gwarancji, ja bym to zgłosił jako zapieczone zaciski.
Zrobiłem jak poradziłeś, niestety w serwisie widzą problem ale poradzili zrobić kilka mocniejszych hamowań, codziennie przez około dwa tygodnie jak radził kolega poniżej:
Rozpędź się przynajmniej do 80-90km/h, jeśli jest możliwość to włącz N (neutral) i wtedy mocno zahamuj do zatrzymania. Możesz powtórzyć 2-3 razy. Powinno być po problemie. Generalnie rób tak raz w miesiącu
Nie przynosi to większych rezultatów, ale też rozumiem potrzebę, niejako rozruszania tylnych hamulców.
Trzeba to co jakiś czas wymuszać i tyle.
Pojeżdżę tak następny tydzień i pojadę na serwis, zobaczymy czy da się to załatwić w taki sposób czy jednak poprosić serwis o zdecydowane działania w celu uniknięcia:
jak w porę nie zareagujesz to przetaczanie tarcz lub wymiana.
Dziękuję za szybką reakcję, na forum zawsze można liczyć.
 

cooler

Pionier e-mobilności
Zrobiłem jak poradziłeś, niestety w serwisie widzą problem ale poradzili zrobić kilka mocniejszych hamowań, codziennie przez około dwa tygodnie jak radził kolega poniżej:
Niestety sądząc po śladzie jaki klocki zostawiają na tarczy to zacisk już stoi i hamowanie tylko zwiększy zużycie tej części tarczy którą przekoszony klocek dociska.

Jak lubisz sam majsterkować to zdejmij koło, oczyść miejsca przylegania klocków i zacisku drucianką lub pilniczkiem, przesmaruj smarem ATE Plastilube (tylko miejsca styku klocków i jarzm zacisków, nigdy powierzchni hamowania!) i klocek będzie pracować jak nowy, z tym że jeżeli są duże wżery w tarczy to może się nie dać odratować, trzeba by przetoczyć tarczę (są warsztaty co toczą na samochodzie, przy okazji przeczyszczą zaciski i klocki, więc może warto).
 

xplde

Fachowiec
Niestety sądząc po śladzie jaki klocki zostawiają na tarczy to zacisk już stoi i hamowanie tylko zwiększy zużycie tej części tarczy którą przekoszony klocek dociska.

Jak lubisz sam majsterkować to zdejmij koło, oczyść miejsca przylegania klocków i zacisku drucianką lub pilniczkiem, przesmaruj smarem ATE Plastilube (tylko miejsca styku klocków i jarzm zacisków, nigdy powierzchni hamowania!) i klocek będzie pracować jak nowy, z tym że jeżeli są duże wżery w tarczy to może się nie dać odratować, trzeba by przetoczyć tarczę (są warsztaty co toczą na samochodzie, przy okazji przeczyszczą zaciski i klocki, więc może warto).
Dziękuję za radę.
 

xplde

Fachowiec
Może dasz rade jak w Leafi'e rozpędzić auto i hamować tylko hamulcem ręcznym celem rozruszania tych hamulców?
Fajna rada. Jednak już nie będę eksperymentował, umówiłem serwis zacisków i jeżeli się nie poprawi, to zareklamuję. W końcu jest gwarancja i trzeba z tego skorzystać. Poza tym jednak wolałbym mieć sprawdzone i pewne hamulce na drodze. Dodatkowo, poproszę o aktualizację softu. Opiszę, jak już coś zrobią.
 

xplde

Fachowiec
Wczorajsza "pętelka" w tą i z powrotem. Warunki - słonecznie, bardzo wietrznie, temp. 6-7oC. Średnia prędkość, utrzymywana pomiędzy 110 a 130 km/h na S-ce, w zależności od sytuacji drogowej. Bateria nie rozgrzewana, zarówno do jazdy, jak i przed ładowarką po trasie. Ładowarka Orlen 180kW. Średnie zużycie z tej trasy 95 km, równe 25kWh/100km. Średnia prędkość 109km/h. Na ładowarce dobijało do 138 kW.

PXL_20250405_163847122.MP~2.jpg


PXL_20250405_164648182.MP~2.jpg
 

xplde

Fachowiec
Na deser - creme d'la creme jazdy elektrykiem czyli koszty. W 8 minut na Orlenie, pobrało 15,5 kWh za "symboliczne" 5 "dych". Odechciało mi się dalszych testów. Samolot jest tańszy.

Screenshot_20250405-184823~2.jpg
 
Top