Michelin e-primacy R18 - na mokrej drodze

Slaww

Fachowiec
Tak, grubo. Na rynku są w tych granicach. Dawno kupowałeś, gdzie, i jak oceniasz bicie, głośność ?
W sklepie w którym kupowałem dalej są w okolicach 3300 zl

Nic nie bije, jeżdżą jak „normalne” opony z jakimi miałem do czynienia dotychczas w samochodach.

Zużycie energii też chyba zbliżone do e-primacy.
 
Last edited:

NowyTM3

Zadomawiam się
A co z hankookami ion evo?
Skupiliście się na michelinach, a one są o jedną oponę droższe od hankooków.
Ktoś miał porównanie jednych i drugich i to najlepiej w połowie ich zużycia?

Moje doświadczenia z oponami „premium” były takie, że początek był super, a po sezonie robiły się wyraźnie słabsze. Continental w busie (klasa na mokrym A) w połowie zużycia były niebezpieczne, na ślimaku przy mokrej nawierzchni przód uciekał, a poniżej połowy zużycia to już się bałem w większym deszczu jechać, teraz na wielosezonowych falkenach jest niebo, a ziemia i komfort nie ucierpiał. W osobówce letnie micheliny podobnie się zachowywały, a wyraźnie lepsze na mokrej były letnie nokiany i kumho.
Opona to jedyna rzecz, która łączy pojazd z drogą i powinna być najlepsza, ale w moich życiu opony marek „premium” niebyły najlepsze.
 

cooler

Pionier e-mobilności
A co z hankookami ion evo?
Skupiliście się na michelinach, a one są o jedną oponę droższe od hankooków.
Ktoś miał porównanie jednych i drugich i to najlepiej w połowie ich zużycia?

Moje doświadczenia z oponami „premium” były takie, że początek był super, a po sezonie robiły się wyraźnie słabsze. Continental w busie (klasa na mokrym A) w połowie zużycia były niebezpieczne, na ślimaku przy mokrej nawierzchni przód uciekał, a poniżej połowy zużycia to już się bałem w większym deszczu jechać, teraz na wielosezonowych falkenach jest niebo, a ziemia i komfort nie ucierpiał. W osobówce letnie micheliny podobnie się zachowywały, a wyraźnie lepsze na mokrej były letnie nokiany i kumho.
Opona to jedyna rzecz, która łączy pojazd z drogą i powinna być najlepsza, ale w moich życiu opony marek „premium” niebyły najlepsze.
Micheliny są znane z tego że trzymają parametry do końca, kiedyś tak samo Dunlopy które jednak ostatnio się popsuły. Jeżdżę na drugim komplecie PS4, pierwsze zdarłem do zera i ciągle nie czułem że są niebezpieczne, jedyne co to nigdy ich nie doważałem, więc pod koniec już delikatnie wibrowały (letnie i zimowe na oddzielnych kołach i sam zmieniałem).

Nie można tego powiedzieć niestety o żadnych budżetowych oponach, pierwszy rok - ooo, jak dobrze trzymają, po co przepłacać za premium! Drugi rok latasz jak pinball po całej drodze jak tylko dotkniesz hamulca
 

NowyTM3

Zadomawiam się
Micheliny są znane z tego że trzymają parametry do końca, kiedyś tak samo Dunlopy które jednak ostatnio się popsuły. Jeżdżę na drugim komplecie PS4, pierwsze zdarłem do zera i ciągle nie czułem że są niebezpieczne, jedyne co to nigdy ich nie doważałem, więc pod koniec już delikatnie wibrowały (letnie i zimowe na oddzielnych kołach i sam zmieniałem).

Nie można tego powiedzieć niestety o żadnych budżetowych oponach, pierwszy rok - ooo, jak dobrze trzymają, po co przepłacać za premium! Drugi rok latasz jak pinball po całej drodze jak tylko dotkniesz hamulca
Jeśli opony marek premium były takie jak myślisz to ten wątek by nie powstał… 😆
Coś jest na rzeczy, jedni mówią, że na początku jest super, a później robi się tragedia, innym w ogóle ta opona nie leży od samego początku, ale niedługo sam się przekonam na własnej skórze jaka jest.
Po moich doświadczeniach z Michelin, Continental, Nokian, Dębica, Barum, Falken, Kumho, Kleber to tylko tych dwóch pierwszych nie wspominam dobrze i nie mogłem się doczekać ich zmiany, więc nie wychodzę z założenia, że wybierając premium mam to za co zapłaciłem.
 

cooler

Pionier e-mobilności
Jeśli opony marek premium były takie jak myślisz to ten wątek by nie powstał… 😆
Coś jest na rzeczy, jedni mówią, że na początku jest super, a później robi się tragedia, innym w ogóle ta opona nie leży od samego początku, ale niedługo sam się przekonam na własnej skórze jaka jest.
Po moich doświadczeniach z Michelin, Continental, Nokian, Dębica, Barum, Falken, Kumho, Kleber to tylko tych dwóch pierwszych nie wspominam dobrze i nie mogłem się doczekać ich zmiany, więc nie wychodzę z założenia, że wybierając premium mam to za co zapłaciłem.
Doprecyzuję: mówiłem o PS4. Te ekologiczne wynalazki Michelina to rzeczywiście o kant dupy. Teraz z kolei wiem dlaczego przez wiele lat jeżdżąc Dunlopami Sport Response miałem większe spalanie niż inni - dobra opona się po prostu klei, plastikowe zawsze będą oszczędniejsze bo mniejsze ugięcie więc mniej energii toczenia tracimy. Ale dobre gumy pozwalają na wiele więcej niż średnie, wszystko wychodzi właśnie po mokrym
 

piotrpo

Pionier e-mobilności
Teraz z kolei wiem dlaczego przez wiele lat jeżdżąc Dunlopami Sport Response miałem większe spalanie niż inni - dobra opona się po prostu klei
Mam wrażenie, że ta ekonomiczność opony ma minimalny wpływ na zużycie paliwa. Pomiędzy PS4 a ePrimacy to może 2%. Większy wpływ ma ta przyczepność i to, że jak opony pozwalają i dają uczucie pewności, to się mocniej ciśnie.
Micheliny są znane z tego że trzymają parametry do końca,
To był najbardziej podkreślana zaleta PS'ów. ePrimacy wg. producenta mają działać tak samo, tylko dłużej i wydaje mi się, że nie jest to tylko marketing. Oczywiście nie ma co porównywać parametrów PS i eP, bo to kompletnie inne opony z innym przeznaczeniem i inaczej zaprojektowanym optimum.
 
Top