Moc umowna na 3 fazy a max pobór z jednej fazy

cezbar

ID.4 Pro 128kW/77kWh 2023
Przecież to kosztuje więcej niż zwiększenie mocy przyłącza ;)
to zależy czy nie trzeba WLZ wymieniać i jaki to koszt i czy nie musisz np. 50m ogrodu przekopać. a jeżeli wystarczy ladowac się z DLB aby zabezpieczeń nie wybijało to może takie rozwiązanie być prostsze.
 

vwir

Pionier e-mobilności
to zależy czy nie trzeba WLZ wymieniać i jaki to koszt i itd. a jeżeli wystarczy ladowac się z DLB aby zabezpieczeń nie wybijało to może takie rozwiązanie być prostsze.
WLZ na styk na 25A? To by było tak z 4mm2. Jeszcze się nie spotkałem ;)
 

zlp

Pionier e-mobilności
Moc zabezpieczeń można przekroczyć o aktualną produkcję fotowoltaiki. To ustrojstwo tego pilnuje.
Na zużycie własne Deye potrafi dać pół swojej mocy na 1 fazę i eksportować prąd identyczny na wszystkich fazach. To wzmocnienie 1 fazy jest istotne, kiedy oprócz ładowarki działają równolegle inne urządzenia jednofazowe.
 
Last edited:

cezbar

ID.4 Pro 128kW/77kWh 2023
WLZ na styk na 25A? To by było tak z 4mm2. Jeszcze się nie spotkałem ;)
ja mam tak stary przewód AL chyba 6mm2 położony 50lat temu.
Wtedy nikt nie myślał o takim dużym obciążeniu.
pewnie kiedyś będę wymieniał...
Moc zabezpieczeń można przekroczyć o aktualną produkcję fotowoltaiki. To ustrojstwo tego pilnuje.
wg opisu może też optymalizować ładowanie wg cen dynamicznych.
można podłączyć pod swoją automatykę poprzez lokalnie wystawione API.
 

Kierowca23

Posiadacz elektryka
Cześć,
Mam taki dylemat i nigdzie nie znalazłem konkretnej odpowiedzi. Domek szeregowy z mocą umowną 12,5kw. Moc przyłączeniowa również jest ustalona na 12,5kw. Całość 3 fazowa. Zabezpieczenie przedlicznikowe to 25A. Do ładowania mam dwa auta - Kia Optima (max 16A jednofazowo) oraz Hyundaia Konę 64kwh(max 32A jednofazowo). Zastanawia mnie, czy jeśli pociągnę z jednej fazy więcej niż 12,5/3 (4,16kw) długofalowo, ale nie przekroczę ogólnego limitu 12,5kw to czy to będzie zgodne z warunkami i nie zostanę obciążony jakimiś karami. Zabezpieczenie 25A przedlicznikowe w teorii pozwoli obciążyć jedną fazę do poziomu ok 5,5kw. Okolice 5kw (22A) na moje potrzeby będą wystarczające (plugin i tak ładuje się mniejszym prądem, a Hyundai w nocnej taryfie doładuje ok 40kwh przez 8h, czyli cały zakres od 20 do 80%. Mam przygotowaną skrzynkę z dwiema niezależnymi gniazdami (jedno 16A a drugie 32A) podpiętymi do oddzielnych faz oraz swoim zabezpieczeniem.

Cegła pozwala na płynną regulację amperażu w skokach o 1A, więc te 22A będę mógł bez problemu ustawić.

Co myślicie?
Strasznie skomplikowane odpowiedzi widzę na tym forum, a sprawa nie jest aż tak złożona!

Ja ładuję od pół roku auto 1-fazowo, bo taki design. Też domek szeregowy, 12.5 kW 3f.
Auto pobiera ~6,4 kW (~28A) przez 6h z fazy L1, przy ustawieniu cegły na 32A. Na początku ustawiałem cegłę na 24A, ale jak się okazało, to było asekuranctwo.
Gdyby auto chciało więcej niż 29A (może inne modele tak mają), może już zacząć wybijać B25/C25. Teoretycznie, wyłącznik inst. 25A musi już zadziałać przy obciążeniu 32A.

U mnie wyłączniki C25A przed i B25A za licznikiem znoszą takie obciążenie długotrwałe (6h), ani razu mi nie wybiło, bo przekroczenie jest niewielkie (+16%). Czyli jeszcze na granicy tolerancji wyłączników.
Zabezpieczenie B20A oczywiście wybijało już na samym początku, i musiałem je zmienić (sprawdzając przy tym przekroje przewodów w tym obwodzie).

Przy ładowaniu, licznik rejestruje mi obciążenie Pmax=6...7kW i nic więcej, czyli bez przekroczenia mocy umownej (12,5 kW). Nawet nowy licznik telemetryczny 2-kierunkowy nie rejestruje prądu Imax na każdej fazie - nie ma takiego pola w pamięci :) Pomimo ogromnej liczby rejestrów, prądy i napięcia pokazuje tylko chwilowe.
A więc spokojnie - ZE nie ma podstaw do pretensji. Konsultowałem to z elektrykami - projektantami i potwierdzili taką możliwość pracy (tzn. ładowanie z jednej fazy w instalacji 3F 12,5 kW).

Zresztą, w taryfach Gxx realnie i tak ZE nie sprawdza przekroczenia Pmax (temat innego wątku). Jak znam z kilku lokali / mieszkań, inkasent zawsze pytał tylko o "stan licznika" w kWh, jak nie zastał nikogo w domu.

Przewód WLZ (6mm kw) przy 28,5A @L1 nie grzeje się prawie w ogóle, a przewód do obwodu ładowarki (4 mm kw Cu) grzeje się tylko trochę (+15 'C; dopuszczalna temperatura dla żyły w typowym kablu to 70 'C, wg normy).
Przy tym obiążeniu nie powinno się używać mniejszego przekroju (2,5mm) bo już będzie się konkretnie grzał (przekroczenie dopuszczalnego obciążenia długotrwałego) i wnosił spadki napięcia.

A więc, przy mocy przyłączeniowej 12,5kW, do drugiej fazy możesz spokojnie dołączyć w tym czasie ładowanie hybrydy 16A @ L2 (3,5 kW), tak żeby żeby zabezpieczenie L1 na pewno nie wybiło, i nadal nie przekrocz mocy przyłączeniowej (6,5+3,5<12,5). Pozostaje mały margines na obciążenia domowe.

Chyba, że w tym samym czasie jeszcze włączysz w domu bojler / czajnik / pralkę / płytę indukcyjną na ponad 15 minut - to już się zarejestruje na liczniku :)
Warto dopilnować w takim układzie, aby obciążenia domowe (AGD, światło, gniazda) obciążały głównie trzecią fazę L3, częściowo może też L2.

Uwaga - zwiększenie mocy przyłączeniowej czasem może zrodzić nieprzewidziane koszty i urwanie du** (np. wyniesienie skrzynki licznikowej przed dom, wymiana starego WLZ, przebudowa przyłącza) - i co tam jeszcze ZE wymyśli przy okazji. Zależnie od konkretnej instalacji.
A więc, lepiej nie iść tą drogą, póki nie jest to absolutnie konieczne.

Sorry za długi wywód, ale starałem się opisać wszystkie aspekty ;)
 

Kierowca23

Posiadacz elektryka
ja mam tak stary przewód AL chyba 6mm2 położony 50lat temu.
Wtedy nikt nie myślał o takim dużym obciążeniu.
pewnie kiedyś będę wymieniał...
Według normy PN-IEC 60364-5-523, obciążalność prądowa długotrwała przewodu Al 6mm kw. w izlolacji PVC, to 25...36 A, zależnie od sposobu ułożenia kabla (w powietrrzu / w ścianie / w ziemi itp.) Najmniej: w ścianie izolowanej cieplnie: A1, A2.
A więc pomimo upływu lat, może jeszcze nie ma tragedii :)
Dawniej wprawdzie nie było EV, ale za to wszystkie odbiorniki w domach były bardziej energochłonne.

1734477542228.png
 
Last edited:

zibizz1

Pionier e-mobilności
@Kierowca23
1. Możesz brać z 1 fazy więcej niż 1/3 mocy przyłączeniowej, byle nie przekraczać długotrwałe mocy przyłączeniowej, do 15 minut chyba może być
2. Koniecznie złóż wniosek o zwiększenie mocy. Koszt to ok 100zl/kW dodatkowej mocy. Sam wniosek nic nie kosztuje a dowiesz się czy jest możliwość i jakie warunki. Zazwyczaj operują oni na szeregu zabezpieczeń więc przy 25A powinni bez problemu pozwolić zwiększyć na 17kW. Ja wnioskowałem o 24kW i zadzwonili że tyle to ok 4-5 lat czekania ale 22kW(32A) to w miesiąc mogą zrobić i wybrałem tą opcję
 

vwir

Pionier e-mobilności
Nawet nowy licznik telemetryczny 2-kierunkowy nie rejestruje prądu Imax na każdej fazie - nie ma takiego pola w pamięci
Ma i rejestruje. Każdy licznik to robi. Natomiast to co widzisz gdy skaczesz po rejestrach za pomocą klawiszy to kwestia konfiguracji licznika i możesz tego rejestru nie widzieć. Natomiast ZE w ogóle nie patrzy jaki licznik zarejestrował Imax. Licznik co 15 min zbiera średnie natężenie i napięcie na każdej fazie (średnia z ostatnich 15 min) i wysyła to do ZE. Możesz nawet na swój wniosek dostać wgląd do tych danych. To im wystarczy do wszystkiego. Wyliczą zużycie i produkcję (z uwzględnieniem bilansowania godzinowego), wyliczą zużycie w taryfie godzinowej, zobaczą czy nie masz niezgodnej z normą konfiguracji falownika, etc. Co nie zmienia faktu że w taryfie G mają w pompie przekroczenie mocy umownej.

zwiększenie mocy przyłączeniowej czasem może zrodzić nieprzewidziane koszty i urwanie du** (np. wyniesienie skrzynki licznikowej przed dom, wymiana starego WLZ, przebudowa przyłącza) - i co tam jeszcze ZE wymyśli przy okazji. Zależnie od konkretnej instalacji.
Jeśli ZE coś takiego wymyśli to nie masz obowiązku się zgodzić. Natomiast jeśli zwiększą moc bezboleśnie to masz zapas na przyszłość. Niczego nie ryzykujesz a możesz tylko zyskać.
 
Last edited:

cezbar

ID.4 Pro 128kW/77kWh 2023
Według normy PN-IEC 60364-5-523, obciążalność prądowa długotrwała przewodu Al 6mm kw. w izlolacji PVC, to 25...36 A, zależnie od sposobu ułożenia kabla (w powietrrzu / w ścianie / w ziemi itp.) Najmniej: w ścianie izolowanej cieplnie: A1, A2.
A więc pomimo upływu lat, może jeszcze nie ma tragedii :)
Dawniej wprawdzie nie było EV, ale za to wszystkie odbiorniki w domach były bardziej energochłonne.

View attachment 22947
no i mam zabezpieczenia 25A
więc rozsądne max na tym
 

Slavekk_

Posiadacz elektryka
Strasznie skomplikowane odpowiedzi widzę na tym forum, a sprawa nie jest aż tak złożona!

Ja ładuję od pół roku auto 1-fazowo, bo taki design. Też domek szeregowy, 12.5 kW 3f.
Auto pobiera ~6,4 kW (~28A) przez 6h z fazy L1, przy ustawieniu cegły na 32A. Na początku ustawiałem cegłę na 24A, ale jak się okazało, to było asekuranctwo.
Gdyby auto chciało więcej niż 29A (może inne modele tak mają), może już zacząć wybijać B25/C25. Teoretycznie, wyłącznik inst. 25A musi już zadziałać przy obciążeniu 32A.

U mnie wyłączniki C25A przed i B25A za licznikiem znoszą takie obciążenie długotrwałe (6h), ani razu mi nie wybiło, bo przekroczenie jest niewielkie (+16%). Czyli jeszcze na granicy tolerancji wyłączników.
Zabezpieczenie B20A oczywiście wybijało już na samym początku, i musiałem je zmienić (sprawdzając przy tym przekroje przewodów w tym obwodzie).

Przy ładowaniu, licznik rejestruje mi obciążenie Pmax=6...7kW i nic więcej, czyli bez przekroczenia mocy umownej (12,5 kW). Nawet nowy licznik telemetryczny 2-kierunkowy nie rejestruje prądu Imax na każdej fazie - nie ma takiego pola w pamięci :) Pomimo ogromnej liczby rejestrów, prądy i napięcia pokazuje tylko chwilowe.
A więc spokojnie - ZE nie ma podstaw do pretensji. Konsultowałem to z elektrykami - projektantami i potwierdzili taką możliwość pracy (tzn. ładowanie z jednej fazy w instalacji 3F 12,5 kW).

Zresztą, w taryfach Gxx realnie i tak ZE nie sprawdza przekroczenia Pmax (temat innego wątku). Jak znam z kilku lokali / mieszkań, inkasent zawsze pytał tylko o "stan licznika" w kWh, jak nie zastał nikogo w domu.

Przewód WLZ (6mm kw) przy 28,5A @L1 nie grzeje się prawie w ogóle, a przewód do obwodu ładowarki (4 mm kw Cu) grzeje się tylko trochę (+15 'C; dopuszczalna temperatura dla żyły w typowym kablu to 70 'C, wg normy).
Przy tym obiążeniu nie powinno się używać mniejszego przekroju (2,5mm) bo już będzie się konkretnie grzał (przekroczenie dopuszczalnego obciążenia długotrwałego) i wnosił spadki napięcia.

A więc, przy mocy przyłączeniowej 12,5kW, do drugiej fazy możesz spokojnie dołączyć w tym czasie ładowanie hybrydy 16A @ L2 (3,5 kW), tak żeby żeby zabezpieczenie L1 na pewno nie wybiło, i nadal nie przekrocz mocy przyłączeniowej (6,5+3,5<12,5). Pozostaje mały margines na obciążenia domowe.

Chyba, że w tym samym czasie jeszcze włączysz w domu bojler / czajnik / pralkę / płytę indukcyjną na ponad 15 minut - to już się zarejestruje na liczniku :)
Warto dopilnować w takim układzie, aby obciążenia domowe (AGD, światło, gniazda) obciążały głównie trzecią fazę L3, częściowo może też L2.

Uwaga - zwiększenie mocy przyłączeniowej czasem może zrodzić nieprzewidziane koszty i urwanie du** (np. wyniesienie skrzynki licznikowej przed dom, wymiana starego WLZ, przebudowa przyłącza) - i co tam jeszcze ZE wymyśli przy okazji. Zależnie od konkretnej instalacji.
A więc, lepiej nie iść tą drogą, póki nie jest to absolutnie konieczne.

Sorry za długi wywód, ale starałem się opisać wszystkie aspekty ;)
Ja tylko doprecyzuję kwestię nagrzewania przewodów.
Newralgicznym punktem do pomiaru temperatury żyły jest wnętrze przewodu, konkretnie powierzchnia żyły która styka się z izolacją. Bo polwinit (typowy materiał izolacyjny przewodów instalacyjnych) powyżej 70C przechodzi przemianę po której stygnąc staje się kruchy i nieciągły. Mierząc "temperaturę przewodu" mierzymy temperaturę powierzchni izolacji, a nie żyły w miejscu styku z izolacją. W przewodach wielożyłowych mamy do tego dwie warstwy izolacji. która słabo przewodzi ciepło...
Reasumując - jeśli przewód jest "letni" to ok, ale jeśli jest "ciepły" to jest szansa, że żyła jest "gorąca" i już ma około tych 70C.
 
Top