Po tygodniu uzytkowania i powozenia kilku osob moge krotko podsumowac doznania.
Wczesniej przed modyfikacja rodzinka swietnie sie bawila w samochodzie i podczas przyspieszania byly przyjemne smiechy w aucie. Teraz zauwazam ze wkrada sie milczenie. Chyba szarpniecie nie jest juz tak przyjemne hehehe.
Jako kierowca tegoz pojazdu tez podkreslam ze szarpniecie podczas wciskania pedalu przyspieszenia jest nerwowe, bardziej wyczuwalne, nawet podczas naglego wcisniecia pedalu w czasie jazdy.
Z innych rzeczy, po kilku przyspieszeniach slychac dzialanie...chyba ukladu chlodzacego przez krotszy czas. To mozliwe?