Oddali mi auto.
Elegancko wyczyścili tapicerkę.
1. Ściąga go lekkow w prawo.
2. Od prędkości 80km/h słychać jakieś delikatne wibracje, ciche buczenie niskim tonem.
Mechanik przejechał się ze mną, potwierdził hałas, ale ze ściąganiem polemizuje. Twierdzi, też że jeśli pomiary wychodzą dobrze to jedyne co jeszcze może powodować ściaganie to jak z oponami jest coś nie tak (a są nowe założone).
Zostawiłem im to auto i sprawdzają.
Z hałasem to wiem, że nic nie zrobię, ale co zrobić jak z tym ściąganiem w prawo nic nie wymyśla? Pobrać od nich raporty z pomiarów i zapłacić za pomiary w innym warsztacie? Którym? (najlepiej na śląsku)