Nie jest to prawdą, bo gdybym miał e-citigo, to musiałbym mieć albo wynajmować drugie auto na długie wyjazdy, nawet do rodziny bardzo blisko, a nie wspominając już zupełnie wyjazdów wakacyjnych.Gdyby chodziło o ekologię na drogach rządziła by Skoda Citigo-e i tym podobne, bo to byłoby ewentualnie ekologiczne, a tak to 2,5 tonowe SUV-y elektryczne nie są ekologiczne, ani w porównaniu z Citigo-e, ani w porównaniu z palącą 6 litrów zagazowaną Fabią
Jak czesto jeździsz na te "długie wyjazdy"?Nie jest to prawdą, bo gdybym miał e-citigo, to musiałbym mieć albo wynajmować drugie auto na długie wyjazdy, nawet do rodziny bardzo blisko, a nie wspominając już zupełnie wyjazdów wakacyjnych.
Mam rodzinę 2+1 i spokojnie wszystkie moje potrzeby załatwia TM3LR (ważąca 1,8T).
Sorry, ale wystarczy mieć Iphone i obserwowac kondycję baterii w zaleznosci od tego jak ładujemy i do jakiego poziomu pozwalmy mu się rozładować by ogarnąć temat degradacji.Ponadto moje auto ma znacząco mniejsze zużycie akumulatora nawet przy jeździe wokół komina, bo nie jest ładowane codziennie 10-100%, tylko 30-50%. Dlatego przejedzie bez jego wymiany pewnie minimum 500 000 km. Po prawie 60 000, kompletnie nie widać degradacji akumulatora.
Niestety jak się nie ma takiego auta, ani nawet nie rozważało się na poważnie kupna EV, to nie ma się pojęcia o takich drobiazgach jak rzeczywisty zakres wykorzystania akumulatora, jego degradacja oraz faktyczny sposób użytkowania EV.
Nie ma w tym nic śmiesznego, im mniej samochód pali tym jest bardziej ekologiczny, więc też im mniej materiałów zużyto do jego produkcji, im mniej one są kosztowne tym bardziej to ekologiczne.Powiem żonie jak niedługo wróci z pracy swoim Mii, że ma najbardziej ekologiczny EV.![]()
No cóz, mało to wygodne pewnie, jednak ekologia nie idzie w parze z wygodą, jedno się z drugim kłoci, a rynek elektryków wyraźnie zmierza w stronę komfortu i wygody, ale cały czas pitoląc o ekologii.Tyle, że po zmianie pracy dojeżdża nim codziennie 45 mil w jedną stronę
Skupmy się na ekologii bo oficjalnym kluczowym powodem wprowadzenia elektryków jest ekologia.Głównym argumentem antyEV jest ze nie da się pokonać 1000km bez zatrzymywania