Nigdy nie chce już mieć napędu na przód w elektryku. Np dzisiaj wsiadlem do Leafa i musiałem wjechać na główną szosę, wskakując w dwukierunkowy potok samochodów, jest 90°i lewoskręt.
Jak nikt z miejscowych nie skręca w moją ulicę, to można stać do usr..ej śmierci. Dostawczaki i turysci nie wiedzą, że tam sie stoi b. długo i nie puszczą. Są też w amoku urlopowym.. Tylko wykorzystanie luki i ostre włączenie do ruchu pozwala skrócić ten czas. Leaf chyba musiał by mieć kolce, zrywa, choć zmienilem z tego powodu opony.
Z napędem na wszystkie kola robię, to szybko bezpiecznie, elektryk jest lepszy od wolnossacego V8. Warunek napęd albo na tył i szerokie laczki a najlepiej "4x4".
Szkoda tego momentu, aby był albo ograniczany, albo na lekki przód. Do d.. y taka jazda.