Zdaje sobie sprawę że jest spora rzesza użytkowników której i toy-toy w Ząbkach by nie przeszkadzał i zdołali go uzasadnić ale mnie to nie do końca odpowiada. I nie chodziło o czerwone dywany i szampana
Właśnie przeczytałem ten wątek i widzę, że raz za razem starasz się przekonać innych tym samym argumentem, że Tobie salon w Ząbkach ‚nie odpowieda”. Może być ciężko.
Też bym wolał bardziej schludny.
Jednak postawmy się w butach kogoś, kto ten biznes prowadzi i dajmy w konfiguratorze ludziom wybór:
1) Samochód z minimalną obsługą - w standardzie
2) Samochód z obsługą dealerską na poziomie - cena; +20%
3) Samochód z działem Marketingu - cena; +20%.
Idę o zakład, że 99% klientów Tesli pozostałoby przy opcji 1). To co zrobił Elon to nie wstawił do konfiguratora opcji 2) i 3), bo koszt ich budowy musiałby ponieść z góry. I przejechałby się na tym tak samo jak na obietnicy FSD. Ale FSD to przynajmniej jakaś innowacja jest.
W Ząbkach byłem 3 razy: na jeździe próbnej, po odbiór samochodu i raz na serwisie. Mam nadzieję bywać tam jak najrzadziej, za to doceniłbym schludne WC przy każdym SuC, nawet za opłatą lub w abonamencie 😎.
PS
Tylko proszę nie przenośmy dyskusji na „czy Marketing i Dealership kosztują 40%”, bo ani wątek ani mój post nie o tym.