One card to rule them all…

[Ev3]

Serio? Kliknięcie na pilocie „otwórz” nie odblokowuje portu ładowania?

W przypadku DC nie.

Kilka razy się ładowałem na DC i nie zauważyłem problemu

Bo on jest mocno wydumany.
DC przerywa się na ładowarce, nie w samochodzie.

Problem pojawia się, gdy ładowarka się zawiesi (albo apka którą ją obsługujemy) i zakończenie ładowania nie jest możliwe.
Rzadkie przypadki, ale mogą się zdarzyć.

 

[nabrU]

DC.
AC da się przerwać.

No to właśnie jest źle.

Nad AC w domu to ja mam pełną kontrolę (mam apkę, mogę wyłączyć 'korki' itp). Na DC spanikowany użytkownik może nie wiedzieć co robić, szczególnie jeśli nie jest alfą i omegą w elektromobilności.

 

[vwir]

Słowem: nie kupować Kia / Hyundai bo nie mają podstawowej funkcji zatrzymania i odblokowania ładowania.

No jest to głupkowate rozwiązanie w tym koncernie. Teraz gdy mam już porównanie z kilku samochodów to muszę przyznać, że najlepiej zrobili to w Mach-E. Masz obok gniazda ładowania przycisk zwalniający wtyczkę. Skoro jesteś przy gnieździe ładowania żeby wyjąć wtyczkę to najbardziej naturalnym miejscem do umieszczenia takiego przycisku jest właśnie okolica gniazda ładowania. Oczywiście musisz przy sobie mieć kluczyk, żeby przycisk zadziałał. W Smarcie już zrobili przycisk na ekranie i to jest gorsze rozwiązanie, bo muszę najpierw otworzyć drzwi auta, kliknąć na ekranie, iść z powrotem do gniazda ładowania i wytargać wtyczkę. W Leafie z kolei przycisk jest na pilocie, którego to pilota mam gdzieś w kieszeni, więc muszę go najpierw wyjąć.
Natomiast we wszystkich tych samochodach identycznie jest traktowane przerywanie ładowanie AC oraz DC, co moim zdaniem jest jedynym słusznym podejściem. Przecież co za różnica jakie chcę przerwać ładowanie - chcę przerwać ładowanie i tyle.

 

[Slavekk_]

W przypadku DC nie.

Bo on jest mocno wydumany.
DC przerywa się na ładowarce, nie w samochodzie.

Ale zawsze ładowanie jest przerywane przez ładowarkę.
Kiedy naciskam przycisk koło wtyczki w samochodzie, to auto wysyła rozkaz do ładowarki, która otwiera styczniki główne. Potem auto otwiera swoje styczniki i uwalnia wtyczkę. Taką kolejność kliknięć słychać u mnie.
Więc problem nie jest wydumany, że auto nie umie nakazać ładowarce wyłączenia obwodu ładowania.

Edit: Jak napisał wyżej @vwir przycisk działa jeśli jednocześnie kierowca jest przy samochodzie ze swoim pilotem. Dlatego czasem, gdy podchodzę do auta z niewłaściwego kierunku (a pilota mam w kieszeni najdalszej do auta) to się dziwię, że przycisk nie reaguje

 

[Ev3]

No to właśnie jest źle.

Nad AC w domu to ja mam pełną kontrolę (mam apkę, mogę wyłączyć 'korki' itp).

Ale na słupku nie masz nic z tych rzeczy.

Na DC spanikowany użytkownik może nie wiedzieć co robić, szczególnie jeśli nie jest alfą i omegą w elektromobilności.

Nie przeczę.
Grzybek zawsze na stacji jest.

 

[Ev3]

Więc problem nie jest wydumany, że auto nie umie nakazać ładowarce wyłączenia obwodu ładowania.

Wydumany w sensie, że niemożliwość zakończenia ładowania wprost ze stacji zdarza się rzadko.

 

[Szaruś]

Teraz gdy mam już porównanie z kilku samochodów to muszę przyznać, że najlepiej zrobili to w Mach-E. Masz obok gniazda ładowania przycisk zwalniający wtyczkę.

W Stellantisach też jest taki przycisk przy gnieździe ładowania.

 

[Jusand]

W Stellantisach też jest taki przycisk przy gnieździe ładowania.

Ale on odblokuje AC a DC nie, przynajmniej u mnie się nie dało. Ty więcej ładujesz na DC to możesz sprawdzić.

 

[Szaruś]

Ale on odblokuje AC a DC nie, przynajmniej u mnie się nie dało. Ty więcej ładujesz na DC to możesz sprawdzić.

A to przy najbliższej okazji sprawdzę. Jak nie zapomnę

 

[vwir]

Ale on odblokuje AC a DC nie, przynajmniej u mnie się nie dało. Ty więcej ładujesz na DC to możesz sprawdzić.

Ten DC był właśnie kluczowy w przypadku problemów redaktora z Ioniq 5, bo ładował się na SuC, a tam grzyba brak.