Opony całoroczne vs zimowe w zimowych warunkach

inter

Pionier e-mobilności
Na forum albo facebooku jest kozak, który całą zimę przejeżdził na letnich, w Y AWD.
 

KrzysztofFly

Moderator
Przy wyjeżdzie z mojego domu jest parking i droga miejska osiedlowa praktycznie nie odśnieżana.
Nigdy nie miałem problemu z wyjazdem, a były samochody na oponach zimowych i nie potrafiły wyjechać z tego parkingu. Ważna też jest technika jazdy, a osoby dawały po garach i pod spodem robił się lód.
Technika i wprawa ma duże znaczenie, swego czasu mój znajomy opowiadał sytuację jak pojechał w nasze góry na narty. Miał założone w swoim aucie opony premium (z tego co pamiętam to GOODYEAR był) i nie mógł rano z kwatery wyjechać, próbował wielokrotnie z parkingu na podwórku wjechać na asfalt (było lekko pod górkę). W końcu podszedł do niego właściciel kwatery na której się zatrzymał, poprosił go o zwolnienie miejsca kierowcy, które sam zajął, a następnie bez wielkiego problemu wyjechał na drogę ;).
 

Ev3

Pionier e-mobilności
No i zima zaskoczyła wielosezonowców :)
W jaki sposób?
Jeśli kogoś mogła zaskoczyć, to fanów zimówek, którzy nie zdążyli na czas zmienić.
To jest właśnie największy plus opon całorocznych, nigdy nie jesteś zaskoczony zmianą warunków i kolejkami u gumiarza (obecnie terminy to tydzień, albo pół dnia stania w kolejce).
 

Jozin von Bazin

Posiadacz elektryka
W jaki sposób?
Jeśli kogoś mogła zaskoczyć, to fanów zimówek, którzy nie zdążyli na czas zmienić.
To jest właśnie największy plus opon całorocznych, nigdy nie jesteś zaskoczony zmianą warunków i kolejkami u gumiarza (obecnie terminy to tydzień, albo pół dnia stania w kolejce).
Fajne podejście , taki syndrom bitej żony. Też nie zmienia :)
 

Ev3

Pionier e-mobilności
Fajne podejście ,
Jedyne logiczne.
Popatrz sobie na testy całorocznych, w porównaniu do zimówek, żebyś wiedział o czym piszesz.

I uświadom sobie, że całoroczne też są różne, od takich prawie letnich, do takich prawie zimowych.
Te ostatnie, to jedyne sensowne na nasze warunki - do zimówek brakuje im niewiele, a że prawdziwej zimy u nas dawno nie było, to na naszą półroczną jesień, w zupełności wystarczają mieszkańcom nizin.

Co innego gdy ktoś jeździ w góry co tydzień, albo tam mieszka, wtedy może zmiany i stanie w kolejkach mają sens.
 
S

Skasowane_na_zyczenie_2025-03-25

Gość
Ja dziś tylko wrzuciłem łańcuchy do bagażnika Springa bo oczywiście "zima zaskoczyła" ludzi odpowiedzialnych za utrzymanie dróg. BTW chyba robią w "naborach" na takich drogowców jakiś specjalny warunek w stylu: po ilu dniach zauważa pan/pani że spadł śnieg? Odpowiedź "natychmiast" dyskwalifikuje w naborze.
Ponieważ w moim Springu jeżdżę stale na oponach zimowych a szkoda mi tysiąca złotych marnować na wielosezonowe ;) to mnie zima nie zaskoczyła.
 

Jozin von Bazin

Posiadacz elektryka
że prawdziwej zimy u nas dawno nie było,
prawdziwą zimę mam dzisiaj w centralnej Polsce i ma być jeszcze przez tydzień, a mamy dopiero listopad.
zimówek brakuje im niewiele,
ale brakuje, a tak jak pisałem, priorytetem jest dla mnie bezpieczeństwo. Wyjechać w trasę muszę dzisiaj i przez kolejny tydzień, a ja nie będę czekał na
półroczną jesień
Dzisiaj po południu w centralnej Polsce ma być 0, -1 . Czyli roztopi się część śniegu z rana i zacznie wieczorem przymarzać. To są typowe polskie warunki obecnie i opona wielosezonowa nie pozwala na bezpieczną jazdę w takich warunkach, nie tak bezpieczną jak na zimowych.
 

eimi

Pionier e-mobilności
Dzisiaj po południu w centralnej Polsce ma być 0, -1 . Czyli roztopi się część śniegu z rana i zacznie wieczorem przymarzać. To są typowe polskie warunki obecnie i opona wielosezonowa nie pozwala na bezpieczną jazdę w takich warunkach, nie tak bezpieczną jak na zimowych.
Polecam opony z kolcami na takie warunki. Opona zimowa nie pozwala na bezpieczną jazdę w takich warunkach, nie tak bezpieczną jak opona z kolcami.
 
Top