Planowanie tras

[SokolEV]

Najwyraźniej wyłapałem jakiś glitch w algorytmie. Jak ustawię punkt docelowy 10 km bliżej niż dom albo 10km dalej niż dom to już nie ma tego absurdu. W przypadku dalszej trasy wogóle nawet nie proponuje jechać S8.
Ale coś jest nie tak z tym algorytmem skoro twierdzi, że dłuższa trasa ze średnią wyższą prędkością nie wymaga ładowania, a krótsza z niższą (na S8 są miejscami ograniczenia do 100-110) wymaga.

Spróbowałem zreprodukować Twój problem i nie wiem czy mi się udało to samo. Klikam na kompie. Nie ustawiałem limitu prędkości, bo bez logowania się nie da chyba.

Trasa dłuższa szybsza bez ładowania:

Trasa krótsza, wolniejsza, bez ładowania:

Trasa krótsza, wolniejsza, z ładowaniem:


Czyli co tu się dzieje? Po prostu ABRP pokazuje 3 warianty, z jakiegoś powodu proponuje mi w jednym podładować się po drodze w Volvo Charging (chociaż trasę wyznaczyłem od ładowarki do ładowarki...). Natomiast ten wariant "sensowny" też jest, tylko one są jeden na drugim, bo to praktycznie ta sama trasa.

 

[mm-tesla]

Spróbowałem zreprodukować Twój problem i nie wiem czy mi się udało to samo. Klikam na kompie. Nie ustawiałem limitu prędkości, bo bez logowania się nie da chyba.

Trasa dłuższa szybsza bez ładowania:
View attachment 22762
Trasa krótsza, wolniejsza, bez ładowania:
View attachment 22763
Trasa krótsza, wolniejsza, z ładowaniem:
View attachment 22764

Czyli co tu się dzieje? Po prostu ABRP pokazuje 3 warianty, z jakiegoś powodu proponuje mi w jednym podładować się po drodze w Volvo Charging (chociaż trasę wyznaczyłem od ładowarki do ładowarki...). Natomiast ten wariant "sensowny" też jest, tylko one są jeden na drugim, bo to praktycznie ta sama trasa.

3 warianty, w każdym masz inny % na "mecie".

Ja zawsze planuję trasę START > CEL > START, kółeczko, wtedy wiem ile % potrzebuje na miejscu, np siedząc 7 dni w hotelu, wiedząc, że jeździć będę na nartach, a nie samochodem to wystarczy zapewne mieć 20%, przykład KRAKÓW > BIAŁKA TATRZAŃSKA > KRAKÓW, niby można w Krakowie do 100%, ale wracając będziemy mieli 70% w Krakowie, więc nie warto.

 

[zlp]

Postanowiłem tutaj wrzucić, bardziej dla zabawy, bo trasę już zaplanowałem, ale zaskoczony jestem że tak łatwo skończyć jak Chajzer.
Trasa Teslą S Plaid z 2 rowerami na haku. Wyjazd z Oleszyc z 100% naładowanym akumulatorem, cel 19-330 Szczecinowo. U celu maksymalnie naładowany akumulator, bo będę się tam tydzień kręcił, a na miejscu nie mam na razie żadnej opcji doładowania.

 

[mm-tesla]

Postanowiłem tutaj wrzucić, bardziej dla zabawy, bo trasę już zaplanowałem, ale zaskoczony jestem że tak łatwo skończyć jak Chajzer.
Trasa Teslą S Plaid z 2 rowerami na haku. Wyjazd z Oleszyc z 100% naładowanym akumulatorem, cel 19-330 Szczecinowo. U celu maksymalnie naładowany akumulator, bo będę się tam tydzień kręcił, a na miejscu nie mam na razie żadnej opcji doładowania.

Pełno tam domków letniskowych, ja jak byłem w górach na wypizdowiu to też tak robiłem, dzwonisz do najbliższych i pytasz, czy odpłatnie udostępnią fazę lub gniazdko, jak się tam będziesz tydzień kręcił (rowerem) to tym bardziej z gniazdka się naładujesz.

Polecam też właśnie szukać domków letniskowych na noc - zazwyczaj podjeżdżasz pod same drzwi, więc dostęp do prądu jest - tylko, że ja zawsze staram się powiadomić/zadzwonić przed i zapytać, czy będę mógł tak robić.

 

[zlp]

Jadę spotkać się z ponad 20 osobową grupą, wynajęliśmy cały budynek, aby nikomu obcemu nie przeszkadzać. Jest prąd (400V też), ale nie zamierzam bez pozwolenia się podpinać. Właścicielem jest Uniwersytet w Białymstoku, chętnie bym zapłacił, ale hgw komu. Sąsiedztwo to starsze domki, instalacje w takich to niepewna sprawa. Na pewno kogoś z czasem znajdę, może nawet z fotowoltaiką i się ucieszy, że będzie mógł zarobić, a nie oddawać prąd za darmo do sieci, ale nie chciałbym znaleźć się w sytuacji, że będę musiał kraść, albo żebrać o prąd.
Zresztą najpierw trzeba tam dojechać.

 

[mm-tesla]

Jadę spotkać się z ponad 20 osobową grupą, wynajęliśmy cały budynek, aby nikomu obcemu nie przeszkadzać. Jest prąd (400V też), ale nie zamierzam bez pozwolenia się podpinać. Właścicielem jest Uniwersytet w Białymstoku, chętnie bym zapłacił, ale hgw komu. Sąsiedztwo to starsze domki, instalacje w takich to niepewna sprawa. Na pewno kogoś z czasem znajdę, może nawet z fotowoltaiką i się ucieszy, że będzie mógł zarobić, a nie oddawać prąd za darmo do sieci, ale nie chciałbym znaleźć się w sytuacji, że będę musiał kraść, albo żebrać o prąd.
Zresztą najpierw trzeba tam dojechać.

Oooo panie, to nawet nie pytaj podłączaj się i po problemie.