Taki wątek pojawił się na angielskim odpowiedniku Elektrowozu:
Why buy anything other than a Tesla?
Osobiście nie widzę nic co by mnie w Tesli przekonywało do zmiany naszych dwóch nie-Teslowych EV. Ale nie jestem reprezentatywny bo nigdy żadną Teslą nie jechałem.
Mam wrażenie, że to Forum też w większości jest 'opanowane' przez właścicieli/użytkowników Tesli więc ciekaw jestem Waszych opinii. I tych co mają Teslę i tych 'innych'
P.S. Tylko bez 'wojenek' proszę
Jestem troche gadżeciarzem. Jak kupowałem poprzedni samochód to dopakowalem go aktywnym tempomatem, automatyczną skrzynią biegów, asystentem parkowania. Kupiłem Octavię chociaż żona namawiała na Superba. Ale myślałem, że parkuję pod blokiem to lepszy mniejszy, a po 3 latach będę szukał czegoś lepszego to przejdę na Superba. Jak kupię Superba od razu, to co kupię potem lepszego? W międzyczasie samochody elektryczne się rozwinęły pięknie. Po tych kilku latach uznałem, że nie opłaca się zmieniać samochodu. Ze spalinowego na spalinowy?
Wiedziałem, że diesla zmienię dopiero na elektryczny. Tesla ma najwięcej doświadczenia w robieniu elektryków. Rozważałem kolejną Skodę czyli Enyaq albo EV6, bo V2L i 800V, ale jakoś nie widzę siebie w SUVie. Poza tym, jak pokazywałem, mają mniejsze bagażniki niż Model 3, a nasza rodzina to 2+2 i wózek musi się jeszcze mieścić. Nie chciałem powtórzyć sytuacji, że kupię coś średniego, z planem, że za parę lat się zmieni na coś lepszego i utknę znowu z czymś przy czym będę miał niedosyt. Tesla zawiesza poprzeczkę do której reszta próbuje doskakiwać. Daje ciągle aktualizacje, które ulepszają funkcje. Naprawdę samochód robi się lepszy niż był. Wielki ekran jest super. Można go wykorzystać do oglądania filmów i grania w gry. Który inny producent w ogóle coś takiego przewiduje?
Przy innych producentach miałem obawy jaka będzie degradacja baterii. To będzie ich pierwszy model elektryczny i dopiero będą się uczyć co trzeba przy nich robić, o jakie sprawy dbać. Do tego ich model biznesowy z dealerami i utrzymywaniem się z napraw. Żeby móc naprawiać to coś się musi psuć. Taki jest biznesplan. Volkswagen już zmienił kurs i "to trzeba usiąść i na spokojnie". Celowe projektowanie elektryków jako tych gorszych, żeby nie zabić sobie sprzedaży spalinowców. Nadal mnie bawi powiadomienie o wymianie oleju w E-Tronie.
Po Tesli na drugim miejscu wskazałbym KIA/Hyundai. Myślę, że oni będą drudzy na europejskim rynku. Jeśli wytrzymają konkurencję z Chinami oczywiście.
Do wybrania czegoś innego niż Tesla skłoniłby mnie liftback wielkości Octavii z tą samą ilością miejsca w bagażniku, >180KM, porównywalnym zasiegu i wbudowanym Androidem Auto w cenie konkurencyjnej do Model 3. Not gonna happen. 😅
Dobra, koniec, bo zrobiła się ściana tekstu.
