Po co wallbox?

pompon

Zadomawiam się
Nie mam elektryka, przymierzam się do kupna i doszkalam w zakresie potrzebnego osprzętu.

Jaka jest przewaga wallboxa nad przenośną stacją ładowania podłączaną do gniazda siłowego?
Z mojej perspektywy wallbox ma same wady:
- trudniejszy montaż (i demontaż gdyby trzeba było zmienić)
- cegłę i tak warto mieć na wyjazdy

Co mi umknęło?
 

wojtkow

Posiadacz elektryka
Jaka jest przewaga wallboxa nad przenośną stacją ładowania podłączaną do gniazda siłowego?
Szpan! WC jest w modnym, białym, kolorze (jak słuchawki Apple), przyjemnie błyska kolorkami. Nawet jak nie ma Cię w domu każdy widzi że masz elektryka (warunek - powiesić na zewnątrz a nie w garażu). Same zyski!
:p
 

krzyss

Pionier e-mobilności
W sumie jeśli komuś bardzo zależy na możliwości otwierania przyciskiem, a jego EVSE go nie ma, to zawsze może go dokupić za kilkanaście złotych na chińskich platformach ;). Zapewne, to dużo prostsza opcja, niż powyższa kombinacja.
View attachment 21330
A to tez konczy ladowanie i zwalnia gniazdo ?
 

zibizz1

Pionier e-mobilności
Kupilem ten przycisk i potwierdzam, nie działa rozłączanie. Mam to rozwiązane przez S3XY buttons. W Y klamka lewych tylnych drzwi odblokowuje, w Xie przycisk na drzwiach kierowcy.

Ja mam słupek w którym mam gniazdo siłowe i na słupku jest powieszony wallbox mobilny, współpracuje z fotowoltaika i można go zabrać, ale nigdy nie zdejmowałem. W 2024 juz chyba mobilne EVSE 11kW+ przestaje mieć sens. Na AC nie wiele nakapie, siłowe gniazdo rzadko spotkamyz.ale to zależy kto gdzie jeździ. Wallbox zazwyczaj schludniej wygląda.
 

piotrpo

Pionier e-mobilności
cegłę i tak warto mieć na wyjazdy
Jeszcze nie zdarzyło mi się użyć. Niby jest w bagażniku, ale ta przydatność jest dyskusyjna. W dodatku 1 fazowe ładowanie jest bardzo wolne, a trójfazowe mało dostępne poza własnym domem, a jak już jest, to się okazuje, że albo ampery się nie zgadzają, albo gniazdko nie takie jak twoje itd.
trudniejszy montaż (i demontaż gdyby trzeba było zmienić)
Bez przesady. Samą podmiankę urządzenia zrobi ci każdy elektryk z podstawowymi uprawnieniami do podłączenia np. płyty indukcyjnej w kuchni. Sam też tego dokonasz, ale ci nie wolno.

Podstawowa różnica, to że jedno jest na stałe przymocowane do ściany i jest częścią instalacji, a drugie nie jest. W związku z tym mając wallbox w sensownym miejscu podpięcie samochodu do ładowania 5 razy dziennie nie jest żadnym problemem (u mnie to odruch), a w przypadku urządzenia, które musisz wyciągnąć z bagażnika, zapakować do bagażnika itd. robi się upierdliwe.
We własnym garażu pewnie poszedłbym w jakieś mobilne EVSE 3f z kompletem końcówek, żeby mogło robić jako zapas w "trasie".
Pod chmurką (jak ja) praktycznie nie masz wyjścia, Opcją byłoby zamontowanie skrzynki zabezpieczającej gniazdo przed warunkami atmosferycznymi.

Z mobilnych EVSE ideałem byłby Juice Booster, bo zrobione solidnie, końcówki wymienne, uchwyt na ścianę ma i może robić jako kabel Type 2, który i tak wożę, bo ładowarek pod własny kabel trochę stoi w PL, ale znowu myśl o tym, żeby to ustrojstwo zwijać, rozwijać... dzięki, ale nie.
 

Szaruś

Peugeot e208, 10.2022
Ja mam w domu EVSE (3 fazy, z przejściówką na 1f), co wisi na ścianie i jest podłączone do gniazda 3f. Kilka razy w roku zabieram ze sobą (jak wiem, że w miejscu docelowym jest możliwość ładowania z gniazda 3f albo 1f). Mam też przejściówkę 3f 16A na 3f 32A.
 
Top