Wiesz, ja może nie pluję ale uważam że sami sobie wystawiamy jak najgorsze świadectwo narodowego nieudacznictwa (że o rasizmie nie wspomne) vide "polskie" fabryki samochodów (również tych elektrycznych), AGD, baterii itd. Bismarck niestety miał rację odnośnie Polaków a PiS za słowa prawdy o polskim nieudacznictwie chciał wsadzać do więzień - jak każdy totalitarny reżim, jak Rosjanie. My powinniśmy spojrzeć na to swoje nieudacznictwo, przyznać się do tego, wziąć się do roboty i może za 20-30 lat produkt Made in Poland będzie coś znaczył. I nie chodzi mi o to, że Polak jak wyjedzie na wyspy to jest lepszy niż... każdy. Chodzi mi o Polaków w Polsce.
Czy inne nacje kradną nie wiem. Do połowy lat 90-tych okradanie pracodawców i pijaństwo w pracy było normą, później, w mojej firmie wróciło to na właściwe tory - dostępność towarów plus docenienie swojej pracy. Piszę tylko o swojej firmie bo o innych wiedzy nie posiadam.