Nie integrowałem kabla z falownikiem. GC Habu jest zasilany z gniazda siłowego, tak jak dostałem wpinam bezpośrednio do gniazda, nie używam żadnych przejściówek. Ładuję zawsze na najniższej mocy 4 kWh.Czy ten habu jest w jakikolwiek sposób zntegrowany z falownikiem? Bo jeśli nie to nie ma prawa wiedzieć (i nie wie) ile obecnie produkuje Twoja fotowoltaika i jedno ma się nijak do drugiego.
Sprawdź raczej napięcie w sieci w momencie gdy się rozłącza. Może jest ustawiony tak, że monitoruje napięcie i przerywa ładowanie po przekroczeniu 253V.
Edit: czy w ciągu dnia ładujesz gdzieś w garażu czy może na zewnątrz na pełnym słońcu? Zastanawiam się, czy on się najnormalniej w świecie nie przegrzewa.
Obecnie mam zwykły falownik Afore. Będę niedługo miał wymieniany falownik na hybrydowy pod magazyn energii. Jestem po rozmowach z firmą od magazynu energii. Powinno to wówczas działać tak, że przy naładowanym magazynie i w ciągu dnia kiedy panele będą produkowały energię samochód będzie ładował się z tego co daje słońce i "dociągał" resztę z magazynu. A jak nie będzie produkcji z paneli to z magazynu, dopiero na końcu z sieci. Czy faktycznie tak będzie czy też musi zostać wykonana integracja z falownikiem hybrydowym?
Ładuję pod wiatą, samochód, kabel, gniazdo siłowe są w cieniu. Kabel się nie grzeje.
Póki co spróbuję przez dołączoną przejściówkę GC z jednej fazy ładować, zobaczę jak wtedy będzie sytuacja wyglądała.
Czy póki co sugerujecie zrezygnować z ładowania w dzień z paneli? Czy poza przerywaniem i wznawianiem ładowania nie ma żadnego zagrożenia? Przypomnę, że w nocy problem nie występuje i ładuje nieprzerwanie 8 godzin. Też na najniższej mocy z trzech faz.