16 właścicieli "strajkowało" 24 h. Ile tam jest już Tesli? 40 tysięcy? Czy może już dobija do 100?
Jak miałem cee'da, to serwis był tak gówniany, że go zmieniłem na inny i tamten też był słaby, ale czy głosowałem z tego powodu? No nie, bo większość ludzi podchodzi do tego na chłodno.
Mam auto od 18 miesięcy z produkcji US, nie mam na co narzekać, a nawet powiedziałbym, że jest super. Na początku miałem problemy z accu 12V, bo to pierwsza seria z pompą ciepła i octo Valve i chyba 12V był za rzadko doładowywany podczas mrozów (-15C) - problem występował w wielu EV (Kia, Hyundai, Tesla) do tego stopnia, że właściciele e-niro montowali sobie na stałe monitoring stanu naładowania i jeździli z boosterem i to wszystko w UK, gdzie temperatury rzadko spadają poniżej zera.
W każdym razie, nie mogli tego naprawić, robili 3 podejścia i nic to nie dawało. Wymieniali wiązki przewodów od pompy ciepła, akumulator 12V, aż w końcu przyszła aktualizacja i problem zniknął sam. No mogłem rwać włosy z głowy i głodować ale jakoś przeżyłem z autem zastępczym TMX
Na forum jakiś czas temu była gówno burza o podnośnikach bagażnika, że się zawieszają, ludzie wymieniali, wieszali psy, przyszła aktualizacja i podobno poprawiła - okaże się zimą. No ludzie już prawie oddawali auta...
Ostatnio stwierdziłem, że zbieram moje wszystkie bolączki i zgłaszam się w końcu na serwis. Zebrałem kupkę pierdół, w stylu:
- świst wiatru trochę głośno powyżej 120 kmh - uszczelka drzwi nie była dobrze wciśnięta w swoje miejsce,
- jedna lampa chyba podczas mycia zaszła jakimś białym syfem, który zasechł i brzydko wyglądał - wymienili,
- latała mi osłona akumulatora 12V - brakowało spinki i kilka było wyczepionych
- chciałem wymienić jakieś plastiki, bo porysowałem,
- mam wisząca akcje serwisową wymiany czujników klimatyzacji,
- jednak mi również zeszło trochę farby z progu na myjni, więc chyba do malowania,
- połamał mi się jakiś plastik pod autem.
Całość zgłosiłem w aplikacji w 15 minut, niestety przez ilości i skomplikowanie niektórych kwestii wskoczył mi serwis w Ząbkach za miesiąc. No mogłem rozpocząć strajk albo chociaż napisać artykuł do durni ze spiderweb (albo innego szmatławca) ale zamiast tego napisałem maila, że może mi to podziela i część zrobią serwisantem mobilnym i tak właśnie zrobili.
Chyba 2 dni później przyjechał wspaniały gość, z pasją, cierpliwością i spokojem. Zrobił, to co chciałem, odpowiadał na moje pytania, pozwolił patrzeć, sprawdzić parametry auta w ich systemie i pojechał, a ja spokojnie czekam na serwis.
Za jakiś czas pojadę do serwisu w Ząbkach i może tam też będę miło zaskoczony.
Z minusów rzeczywiście kompletnie nie da się do nich dodzwonić, bo próbowałem przez 40 minut chyba 3 razy ale na maile odpowiadają bardzo sprawnie, więc trzeba się tylko przestawić na inną formę kontaktu.
Może ci goście z Norwegii tego nie wyłapali albo nie potrafią w maile
