Przeskakujący fotel?

wiktor

Posiadacz elektryka
Mam chyba to samo 😉 czekam na mobilny (pewnie będzie dokręcane). Masz jakąś fotkę tego elementu wymienionego, tej „podstawy”, bo aż ciekaw jestem co tam powoduje taki niespecyficzny luz, chodzi o te „szyny mocujące” ? 😉

PS. Po wymianie wciąż ok ?

nie, cała podstawa została wymieniona :) póki co jest ok
 

Siostra Irena

Posiadacz elektryka
U mnie po weryfikacji zamówiono takie oto cóś

IMG_2626.jpeg
A toto cóś wygląda wg Google tak 😉

IMG_2628.jpeg
IMG_2627.jpeg
 

cooler

Pionier e-mobilności
To jeszcze znajdź ile kosztuje ta część bez gwarancji. Jestem ciekaw czy nasze Tesle wcisną nas kosztami w ziemię po gwarancji.
Ja swego z grubsza podsumowałem, po wymianie wszystkich rzeczy jakie były wymienione + robocizna to oceniam koszt napraw przez ostatnie 3 lata na jakieś 90 tys PLN.
- Szyby: przód, dach i tył (ogrzewanie padło)
- uszczelki drzwi (w sumie chyba wszystkie), mocowania lusterek
- podszybie, różne połamane plastiki pod maską
- plastikowa osłona baterii/podwozia
- kamery boczne
- komp jazdy
- kierownica
- z 5-6 razy port ładowania
- mocowania fotela (parę podejść, wymiana prawie wszystkiego oprócz pokrycia).
- supermanifold + kompresor
- ze 2 siłowniki bagażnika,
- cały zespół napędu wycieraczek,
- zamki drzwi,
- ograniczniki drzwi,
- światła przód (woda w środku),
- schowek połamany podczas naprawy słupka A,
- moduł - przycisk świateł awaryjnych (brak subwoofera!).
- Zawieszenie przód (!) oraz rozjeżdżająca się co pewien czas geometria.
To tak z grubsza, bez różnych dodatkowych regulacji.

Bierz EV mówili, dużo mniej części może się zepsuć mówili...
 
Last edited:

Agacia76

Posiadacz elektryka
O Matko(to z racji zbliżającego się święta) jakie czasy takie utyskiwania😉Kupowałam Sp Poloneza z tatą i to było faktyczniie przeżycie, bo z taką kasą w portfelu nigdy nie jechałam 😀Ople też przerabiałam , ale dla mnie największym problemem są kierujący Toyota. Moje dziecko ma toyote a jak wsiądzie do Tesli to .,.mamusia płaci mandaty a co mi tam😀A jezeli chodzi o awaryjność to nie mam z niczym problemu Lucky me😘
 

Siostra Irena

Posiadacz elektryka
Zrzut ekranu 2024-05-25 o 02.44.21.png

@cooler, Nie wchodzi tak źle, z wyceny wynika że niecałe 900 zł.
Powiem Ci szczerze że rzadko użytkuje auto dłużej niż 5-6 lat, więc nie zakładam wydatków pogwarancyjnych, jakoś znacznie wyższych, niż te które miałem w innych markach 😉 tym bardziej że po gwarancji raczej wybrałbym niezależne warsztaty, których jest coraz więcej, wiec cena roboczogodziny będzie bardziej konkurencyjna..

Póki co ta podstawa fotela to pierwszy element który wymaga naprawy/wymiany, a w sumie, to tę usterkę, szczerze powiedziawszy bardziej znalazłem bo przeczytałem wątek, niż faktycznie było to czuć 😉

Pierwszy rok i tesla nie odbiega od ilości wizyt w serwisie mojego UX’250 - a to ponoć Lexus czyli król bezawaryjności. A to wszystko z tą różnicą, że tu serwis miło przyjeżdża do mnie a tam ja “dymalem” przez całą warszawę 😉

Ja póki co jestem na tak, choć rozumiem że moj punkt widzenia, zmieniłby się gdybym miał Twój egz 😉

PS. @wiktor u Ciebie to samo wymieniali ?
 
Last edited:

cooler

Pionier e-mobilności
@cooler, Nie wchodzi tak źle, z wyceny wynika że niecałe 900 zł.
Z robocizną prawie 1600 :) Rzeczywiście myślałem że będzie więcej. Ale za bardzo popularną awarię ogrzewania wyszło m ok 12 tys. Samo czyszczenie zacisków po zimie sobie liczą 650pln (a i tak tył już stoi i nie hamuje na całej szerokości klocka.
 

cooler

Pionier e-mobilności
Pierwszy rok i tesla nie odbiega od ilości wizyt w serwisie mojego UX’250 - a to ponoć Lexus czyli król bezawaryjności
Kurcze, zadziwiasz mnie - ja mam 2 Toyoty, obie targane z USA, z czego jedna to już zabytek z 97r, a druga (Sienna) ma już 8 lat i obie są wzorem bezawaryjności... Czyżby nawet Lexus zszedł na psy?
 

chris89

Posiadacz elektryka
To jeszcze znajdź ile kosztuje ta część bez gwarancji. Jestem ciekaw czy nasze Tesle wcisną nas kosztami w ziemię po gwarancji.
Ja swego z grubsza podsumowałem, po wymianie wszystkich rzeczy jakie były wymienione + robocizna to oceniam koszt napraw przez ostatnie 3 lata na jakieś 90 tys PLN.
- Szyby: przód, dach i tył (ogrzewanie padło)
- uszczelki drzwi (w sumie chyba wszystkie), mocowania lusterek
- podszybie, różne połamane plastiki pod maską
- plastikowa osłona baterii/podwozia
- kamery boczne
- komp jazdy
- kierownica
- z 5-6 razy port ładowania
- mocowania fotela (parę podejść, wymiana prawie wszystkiego oprócz pokrycia).
- supermanifold + kompresor
- ze 2 siłowniki bagażnika,
- cały zespół napędu wycieraczek,
- zamki drzwi,
- ograniczniki drzwi,
- światła przód (woda w środku),
- schowek połamany podczas naprawy słupka A,
- moduł - przycisk świateł awaryjnych (brak subwoofera!).
- Zawieszenie przód (!) oraz rozjeżdżająca się co pewien czas geometria.
To tak z grubsza, bez różnych dodatkowych regulacji.

Bierz EV mówili, dużo mniej części może się zepsuć mówili...

Ja po odbiorze T3P zrobię wycenę:

 

Bronek

Pionier e-mobilności
Dwie Tesle
Tm3 :
1.Zerwalem wtyczkę pod fotelem
Oni wymienili kable
2. Skrzypiało w lewym wahaczu , to nasmarowałem
a "Oni" potem wymienili dolne wahacze na wszelki wypadek (byla akcja)
3. Pasująca lampa tylna , mobilny wymienił + druga akcja serwisowa , wymiana na wszelki wypadek kabli bagażnika (mobilny)
W TmX :
1.przycięty plastkiem podszybia wężyk spryskiwacza od nowości - uwolniłem w trasie po zakupie, "Oni" potem wymienili.
2.Tylny telewizorek , przeskalował mu się obraz , "Oni" wymienili .
Czyli 2x serwis stacjonarny, 2x mobilny 2 auta prawie 6 lat.
Koszt : pralinki dla dziecka mechanika i 50 zl za przesmarowanie własne
W ICE lub innej marce miałbym z cztery same gwarancyjne przeglądy i wydał na nie kasę
 

krzyss

Pionier e-mobilności
To jeszcze znajdź ile kosztuje ta część bez gwarancji. Jestem ciekaw czy nasze Tesle wcisną nas kosztami w ziemię po gwarancji.
Ja swego z grubsza podsumowałem, po wymianie wszystkich rzeczy jakie były wymienione + robocizna to oceniam koszt napraw przez ostatnie 3 lata na jakieś 90 tys PLN.
- Szyby: przód, dach i tył (ogrzewanie padło)
- uszczelki drzwi (w sumie chyba wszystkie), mocowania lusterek
- podszybie, różne połamane plastiki pod maską
- plastikowa osłona baterii/podwozia
- kamery boczne
- komp jazdy
- kierownica
- z 5-6 razy port ładowania
- mocowania fotela (parę podejść, wymiana prawie wszystkiego oprócz pokrycia).
- supermanifold + kompresor
- ze 2 siłowniki bagażnika,
- cały zespół napędu wycieraczek,
- zamki drzwi,
- ograniczniki drzwi,
- światła przód (woda w środku),
- schowek połamany podczas naprawy słupka A,
- moduł - przycisk świateł awaryjnych (brak subwoofera!).
- Zawieszenie przód (!) oraz rozjeżdżająca się co pewien czas geometria.
To tak z grubsza, bez różnych dodatkowych regulacji.

Bierz EV mówili, dużo mniej części może się zepsuć mówili...
I pomyslec ze mam auto z podobnego okresu i raz mi dolali plynu chlodniczego oraz naprawili mocowanie wezyka od wycieraczek. I raz wymienili wahacze z przodu. A dobijam juz do 100kkm i nic sie nie dzieje :)
 
Top