Przymierzam się powoli do sprzedaży swojej Tesli Model 3 Perf

Ev3

Pionier e-mobilności
To prawda. Zresztą już o tym pisałem. Wrzucam ten wątek bo może ktoś się jednak znajdzie. Jak nie to pewnie auto zostanie rozebrane i koła / hamulce / zawieszenie będę sprzedawał oddzielnie.
Dopisz to zdanie w pierwszym poście (ogłoszeniu), będzie łatwiej zrozumieć faktyczny jego cel i unikniesz dyskusji zbędnych, na tematy o których już wiesz.
 

carinus

Zadomawiam się
Hyhy, zaczyna się =)))))
Widzę że masz pojęcie o czym piszesz, o tym że DS2500 to streetowy klocek, o tym że Tesla Model 3 Performance seryjnie jest zalana DOTem 3 i nie ma żadnego seryjnego kanału chłodzącego hamulce w efekcie żeby zagotować heble nawet nie trzeba wyjeżdżać na tor. "Nie jesteś lamerem" więc wszystko to wiesz? Czy może jednak nie wiesz?
No to jak nie wiesz to teraz już wiesz. Tak czy inaczej nie bardzo mamy o czym dyskutować.
Wiem jedno. Dyskusja z gościem wkładającym streetowe klocki z opisem ze są wyczynowe i mający pretensje że ktoś to ocenia, jest na poziomie oddziału przedszkolnego. Możesz jeszcze strzelić focha.
 

format

Zadomawiam się
Wiem jedno. Dyskusja z gościem wkładającym streetowe klocki z opisem ze są wyczynowe i mający pretensje że ktoś to ocenia, jest na poziomie oddziału przedszkolnego. Możesz jeszcze strzelić focha.

Oczywiście nigdzie niczego takiego nie napisałem, ale cieszy że popisowo obaliłeś tezę postawioną przez samego siebie. Tak jak mówiłem, szkoda mojego czasu na takie dyskusje.
 

format

Zadomawiam się
Skąd decyzja żeby iść w S 2.1s do 100 czy cos jeszcze?

Generalnie rzadko zdarza się że trzymam auto dłużej niż 3-4 lata. Tu decyzję podjąłem szybciej bo:
a) jeżdżę raczej performance'owo, czasem po torze i wymagam od auta trochę więcej niż przeciętny użytkownik, stąd zresztą modyfikacje TM3; jednocześnie mam dramatycznie kiepski dojazd do posesji i nie specjalnie da się cokolwiek z tym zrobić, dlatego pneumatyka była dla mnie koniecznością
b) mam rodzinę 2+2+1 (pies), więc podróżować możemy właściwie wyłącznie SUVem żony, TMS może to zmienić
c) tak, mam zwyczajnie ochotę mieć pod nogą kilokonia i osiągi nie M-trójek, M-czwórek, tylko Koenigseggów ;)
d) trackpack dla TMSP jest tym czego potrzebuję, patrz punkt a); trackpack dla TM3 jest absolutnie bez sensu.

Z powyższych kryteriów lista potencjalnych aut zrobiła się dość krótka. Został Taycan Turbo S, został E-Tron GT RS, został Lucid oraz Tesla. Tesla wygrała ceną. Jest po prostu dwa razy tańsza. I ja wiem że tam wystrojowego Wersalu nie ma, ale tak się składa że to nie jest dla mnie najważniejsze.

A odnośnie korelacji ceny do tego co otrzymujesz to pełna zgoda. Niestety, od pewnego poziomu za każdą drobinę 'ponad' płacisz coraz więcej. Tesla jednak wciąż na tle konkurencji wypada bardzo dobrze w relacji value / money. Właściwie każdy model.
 
Last edited:

chris89

Fachowiec
Doceniam szczerość. Dla mnie takie auta odpadają na pierwszy rzut bo od razu mi się kojarzy to z pałowaniem samochodu. Nikt normalny nie bawi się w torowe zmiany. Ja lubię depnąć, ale o auto dbam. Walenie na tor kilka razy na kwartał źle mi wróży. Do tego klocki i płyn to może 2 tys. z tych wszystkich zmian na 70 tys. Nie dopłacałbym do samochodu żeby mieć po prostu 3 komplety kół. Ja do siebie wkładam 18 i też będę chciał pobawić się na torze for fun to wtedy kupię komplet opon do zarżnięcia 18 i na nie zmienię na jeden czy dwa dni. Jak sprzedawałem BMW E39 10 lat temu to nawet nie wystawiałem na gwincie tylko wyjąłem, spyliłem gwint na forum za 60% ceny, auto na oryginalnych 18, a 19 również na forum poszły. Najlepszy deal to był. Do tego weź pod uwagę, że za 200 kapci samochód to kupują w 90% firmole i spółki więc nowa 3PHL mnie wyniosła np. 245 / 1,23 / 1,09 - 27 tys. = 155.700 zł. Nowa fura po lifcie na gwarancji tj. w skrócie auto za tę kasę na umowę - ciężki temat. Ode mnie rada doprowadź do serii, folię zostaw. Pogoń za 160, koła po 10, zawieche osobno i będzie ze 190 na koncie. Rada bez przekomarzań.
 
Top