Pulled the trigger ;)

nabrU

Moderator
Dzisiaj ponownie trasa (tym razem służbowo) i ciekawe spostrzeżenie. Dojazd od celu - samochód trzęsie / wibruje. Powrót tą samą trasą - wibracje prawie zerowe (gdybym nie był teraz na to 'uczulony' pewnie bym określił jako 'wszystko ok'). Po drodze stanąłem na SuC by się podładować ciutkę (dosłownie 10 minut) bo bym do domu nie dojechał i od SuC znowu trzęsie jak cholera o_O. Przyznam szczerze, że nie wiem co o tym sądzić... :rolleyes:
 

6a8

Posiadacz elektryka
O ile Twoje opony mają piankę, to się rozwarstwiła/odkleiła i w zależności od ułożenia trzeba masła lub jest go za dużo ?
Bo nawet jak robili optymalizację, to pewno nie zdjęli całkowicie opony, tylko zsunęli z rantów i obrócili, bez zaglądania do środka ?
 

nabrU

Moderator
W obu przypadkach wyważania mówiłem, że jest pianka w środku i czy to czasem nie może być przyczyna i odpowiedź w obydwu warsztatach była w stylu 'eee, raczej nic się nie odkleiło'
 

nabrU

Moderator
W pierwszym opony nie były zdejmowane z felg, były po prostu wyważone. W przypadku drugim, nie miałem okazji rozmawiać z pracownikiem który wyważał, info przekazywał mi gość z 'front desku'.

Czekam na Teslę: zgłoszenie w niedzielę wieczorem, a status w apce cały czas 'Request in review'. Ciekawe, kiedy się odezwą.
 
Top