Rejestracje BEV w Polsce w 2024. Spadek 3% r/r. Tesla rządzi.

SokolEV

Posiadacz elektryka
Spadek rejestracji BEV rdr 3%

Spadek udziału BEV w sprzedaży samochodów osobowych do 3%

Tesla zdecydowanie najbardziej popularna. MY nieznacznie przed M3.

 

SokolEV

Posiadacz elektryka
Coś te liczby się nie zgadzają, one na pewno są z całego roku? I z całego świata? Tesla wyprodukowała w 2024 roku 1,679,338 M3/MY, a sprzedała ich 1,704,093


Z kolei według https://www.focus2move.com/world-car-market/ bez grudnia w 2024 roku sprzedano 973,463 TMY.
 

nabrU

Moderator

SokolEV

Posiadacz elektryka
A jeśli chodzi o serię VW ID globalnie, to VW (marka, nie grupa) sprzedała w 2024 ledwie 383,100 wszystkich swoich modeli BEV łącznie, więc żaden ich model się w czołówce światowej czy europejskiej nie ma szans raczej pojawić.

(nie jestem do końca pewien tych danych, bo oficjalnych nie znalazłem, ale pewnie z grubsza się zgadza)


Trochę jednak szkoda, że Europa daje ciała kolejny rok. A VW ID.7 całkiem przyjemne auto, tylko, że VW jest już mocno spalony w oczach kupujących chyba poprzednimi samochodami z tej serii.
 

Wojtek Wawa

Tesla Model 3 LR RWD 2025
Spadek sprzedaży to wina braku dotacji. Sam "kupuję" model 3 od mojej jazdy testowej na przełomie lipca i sierpnia. Pokonuję jedne "bariery" by znajdywać kolejne:
1. opór żony przed tak wielkim samochodem (ułagodzony, zamiast składać się po połowie, przyznałem, że to samochód w sumie spełniający moje marzenie, więc ja za niego zapłacę)
2. dotacje na firmę wymagające dokumentowania przebiegu (pracujemy sporo zdalnie, mieszkamy w mieście, latamy samolotami/używamy pociągów, to bardzo nieżyciowy był wymóg)
3. czekanie na jakikolwiek bonus w grudniu na model 3 (nic się nie pojawiło, a żonie zależy na EAP, więc choćby miesiąc za darmo, by przkonała się, jakie to g... by mi dał 19500 zł, boe nie musiałbym kupować, na jeździe testowej akurat jej zadziałał i myśli, że to jest warte dopłaty)
4. globalna awaria kamer (już pisałem powyżej, to ogromny samochód dla nas obojga, bez kamer i czujników byłby nie do używania w mieście, a bez tempomatu - na trasie)
5. teraz mam opór by płacić tyle samo za rocznik 2024 (owiany złą sławą przez punkt 4), co za produkcję 2025 (spradzam inventory codzinnie, widzę ciągle 32 sztuki identyczne, jakie chcemy zamówić, LR RWD Deep Blue bez haka)
6. dotacje są wciąż nieoficjalne, 1 lutego zobaczymy czy warto.
7. pewnie 1 lutego ceny tesli pójdą w górę i w sumie będzie czekanie na korektę :)
8. pojawił się Juniper, który ma kierunkowskazy, tu pytanie czy model 3 też ich nie dostanie - kiedy? :)

Wiem, że są ludzie, którzy zatrzymali się na punkcie 1. Piszę z punktu widzenia osoby, która mało jeździ i samochód to głównie hobby, niemniej prąd w biurze mam za darmo, a żona płaci za parkowanie w centrum Warszawy, więc w sumie z 1000 zł miesięcznie tracę na tym czekaniu. Tylko to takie tracenie, że nie wydaję 220-240 k zł (doliczając ubezpieczenie, opony, ewentualny EAP), i te pieniądze zarabiają podobne pieniądze, więc luz.
 

SokolEV

Posiadacz elektryka
Zgadzam się, że w Polsce miłościwie nam panujący rząd trochę pogrzebał sprawę zwlekając z nowym programem dopłat i jednocześnie zawieszając istniejący (w tej najbardziej popularnej ścieżce leasingowej). Niepewność, brak informacji, oczekiwanie na nowe warunki - u mnie było to samo, chociaż finalnie się zdecydowałem rzutem na taśmę jednak na zakup w 2024. To by zwiastowało, że jednak w 2025 coś się ruszy. Nie spodziewam się wielkich wzrostów, ale powinno być lepiej. Przekonamy się za rok.

Część Polaków powoli przełamuje strach przed BEV, ale jednak nadal nie na tyle, żeby je kupić. Anegdotyczny dowód - mój tata, z początku sceptyk, zmienił zdanie na "No niby fajne te elektryki, ale może jeszcze nie teraz, może poczekaj aż się rozwiną te samochody i infrastruktura chociaż 2-3 lata" itd. Z resztą gdzieś ostatnio widziałem badania, że już 1/4 Polaków rozważa zakup samochodu BEV.
 
S

Skasowane_na_zyczenie_2025-03-25

Gość
Są pogłoski o jakichś modelach bardziej budżetowych typu Instrer czy T03 więc może warto poczekać, nie mówiąc już o lepszych technologicznie bateriach.
 

Runior

Zadomawiam się
Zamieszanie z dotacjami moim zdaniem zabiło wynik tego roku. Nie zapewnienie wystarczającej ilości środków dla ścieżki bankowej mogło być czynnikiem, który zniechęcił niezdecydowanych.
W moim przypadku tak właśnie było, zwłaszcza że dotację uważam za przyczynek do zawyżania cen przez salony. Kupując auto bez dotacji, czułbym że finansuję marżę importera. Zobaczymy czy ME 2.0 będzie faktycznie taki świetny.
 
Top